Ripple idzie do Europy

Amerykański gigant płatności cyfrowych Ripple oficjalnie potwierdził swoje plany wejścia na europejski rynek kryptowalut. Firma zamierza ubiegać się o licencję MiCA (Markets in Crypto Assets), która umożliwi jej oferowanie usług kryptowalutowych i stablecoinowych na terenie całego Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Przedstawiciele firmy podkreślili, że dostrzegają "znaczące możliwości na rynku europejskim" i dążą do pełnej zgodności z nowymi unijnymi przepisami. To strategiczne posunięcie wpisuje się w szerszą ekspansję Ripple poza granice amerykańskiego rynku, gdzie firma od lat zmaga się z wyzwaniami regulacyjnymi.

Pierwszy krok w kierunku europejskiej ekspansji Ripple już wykonał - pod koniec kwietnia zarejestrował w Luksemburgu spółkę Ripple Payments Europe S.A. Według doniesień branżowych, firma miała również złożyć wniosek o licencję instytucji pieniądza elektronicznego w tym kraju, choć oficjalne potwierdzenie tej informacji nie nastąpiło.

Dla Ripple, znanego głównie z technologii blockchain wykorzystywanej w międzynarodowych transferach pieniężnych, europejska ekspansja oznacza dostęp do jednego z największych rynków finansowych świata. Firma może tam oferować swoje rozwiązania płatnicze zarówno tradycyjnym instytucjom finansowym, jak i rozwijającemu się sektorowi fintech.

Uzyskanie licencji MiCA będzie dla Ripple kluczowe z kilku powodów. Po pierwsze, umożliwi firmie legalne prowadzenie działalności na terenie całej UE bez konieczności ubiegania się o oddzielne licencje w każdym kraju członkowskim. Po drugie, zwiększy wiarygodność Ripple wśród europejskich instytucji finansowych i klientów korporacyjnych.

Szczególnie istotne jest to w kontekście prowadzonych przez firmę sporów regulacyjnych w Stanach Zjednoczonych. Europejska licencja może stać się dla Ripple alternatywnym źródłem przychodów i platformą do dalszego rozwoju, niezależnie od amerykańskich uwarunkowań prawnych.