Coinbase: Wszystkie aktywa trafią na blockchain
Czy wszystkie aktywa trafią na blockchain? CEO Coinbase nie ma wątpliwości

Brian Armstrong, szef największej amerykańskiej giełdy kryptowalut Coinbase, właśnie podzielił się swoją wizją przyszłości finansów. Jego słowa mogą zaskoczyć nawet doświadczonych inwestorów – twierdzi bowiem, że wszystkie aktywa finansowe ostatecznie znajdą się na blockchainie. Czy to realna przyszłość, czy jedynie marzenia kryptoenuzjasty?
Blockchain uczyni wszystko bardziej wydajnym
W niedawnym wywiadzie podcastowym Armstrong nie gryzł się w język. Jego zdaniem wszystkie klasy aktywów – od akcji spółek, przez surowce, aż po obligacje – prędzej czy później znajdą swoje miejsce na blockchain. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: będą działać znacznie efektywniej niż w obecnym systemie.
To nie jest jedynie techniczna przepowiednia. Armstrong przekonuje, że blockchain może zrewolucjonizować sposób, w jaki funkcjonują tradycyjne rynki finansowe. Wyobraźmy sobie świat, gdzie kupno akcji PKN Orlen czy CD Projekt trwa sekundy, a nie dni, gdzie rozliczenia są natychmiastowe, a koszty transakcji minimalne.
Rewolucja zacznie się od największych
Jak będzie wyglądał ten proces transformacji? Armstrong ma konkretną wizję. Nie będzie to żadna rewolucja z dnia na dzień – wszystko zacznie się powoli i organicznie.
Pierwszymi pionierami mają być największe korporacje, które zdecydują się na pozyskiwanie kapitału za pomocą technologii blockchain. CEO Coinbase przewiduje, że gdy już kilka dużych firm przetoruje tę ścieżkę, pozostałe szybko podążą w ich ślady. To klasyczny efekt domina – gdy liderzy rynku pokażą, że to działa, naśladowcy nie będą długo zwlekać.
Interesujące jest też to, co ma się stać dalej. Według Armstronga giełdy kryptowalut zaczną współpracować z tymi firmami, tworząc kryptoderivaty oparte na tokenizowanych aktywach tradycyjnych spółek. Brzmi skomplikowanie? W praktyce może oznaczać, że będziemy mogli inwestować w "kryptoakcje" Allegro czy Asseco, korzystając ze wszystkich zalet technologii blockchain.
Wizja Armstronga może wydawać się futurystyczna, ale nie bez podstaw. Już dziś obserwujemy pierwsze próby tokenizacji nieruchomości, dzieł sztuki czy nawet obligacji skarbowych. Pytanie brzmi nie "czy", ale "kiedy" ta transformacja się dokona. Czy jesteśmy gotowi na świat, gdzie granica między krypto a tradycyjnymi finansami całkowicie się rozmaże? Czas pokaże.