Vivek Ramaswamy rezygnuje z D.O.G.E

Zaledwie dzień po powołaniu Departamentu Efektywności Rządu (D.O.G.E.) doszło do niespodziewanej zmiany w jego kierownictwie. Vivek Ramaswamy, współprzewodniczący departamentu i znany inwestor z branży biotechnologicznej, złożył rezygnację. W rezultacie Elon Musk został jedynym szefem tej nowej instytucji rządowej.

Za decyzją Ramaswamy'ego stoją jego polityczne ambicje - zamierza on wystartować w wyborach na gubernatora Ohio w 2026 roku. Obecny gubernator, Mike DeWine, kończy wtedy swoją drugą kadencję i zgodnie z prawem nie może ubiegać się o reelekcję.

Dla 38-letniego biznesmena z Cincinnati to kolejny krok na ścieżce politycznej. W 2024 roku próbował zdobyć nominację Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich. Wcześniej rozważał też start w wyborach do Senatu, jednak ostatecznie stanowisko to objął Jon Husted.

Rezygnacja ze stanowiska w D.O.G.E. nie była kaprysem - nowe zasady departamentu wymagają, by jego członkowie ustępowali ze stanowisk w momencie rozpoczęcia kampanii politycznych. Informację o tej decyzji jako pierwsza podała agencja Associated Press.

Ramaswamy dał się poznać jako gorący zwolennik kryptowalut i krytyk obecnych regulacji rynku cyfrowych aktywów w USA. Szczególnie ostro wypowiadał się o działaniach administracji Bidena i Wall Street, zarzucając im próby hamowania rozwoju tej branży. Z entuzjazmem przyjął zwycięstwo firmy Grayscale w sporze z SEC o utworzenie funduszu ETF opartego na bitcoinie. Jego własna firma, Strive Asset Management, także złożyła wniosek o podobny produkt finansowy.

Sam departament D.O.G.E. powstał z inicjatywy prezydenta Trumpa w ramach programu "Ocalmy Amerykę". Jego głównym zadaniem jest usprawnienie działania administracji federalnej poprzez walkę z biurokracją i optymalizację wydatków. Nazwa departamentu nieprzypadkowo nawiązuje do popularnej kryptowaluty Dogecoin - jej wielkim zwolennikiem jest właśnie Elon Musk, znany w krypto-świecie jako "Dogefather".

Musk już zapowiedział pierwsze działania w roli jedynego szefa D.O.G.E. Planuje stworzyć publiczny ranking największych przykładów marnotrawstwa w administracji rządowej, który - jak sam określił - będzie jednocześnie "tragiczny i zabawny".