Prokuratura Domaga się Kary Śmierci Dla Krypto Zabójców
Południowokoreańska Prokuratura Domaga się Kary Śmierci Dla 'Zabójców Kryptowalutowych
Południowokoreańscy prokuratorzy skierowali wniosek o karę śmierci dla czterech podejrzanych w sprawie porwania i morderstwa związanego z kryptowalutami. W wyniku tego makabrycznego incydentu kobieta została porwana i zamordowana ze względu na jej posiadane kryptowaluty. Całe wydarzenie miało miejsce w zamożnej dzielnicy Gangnam w Seulu, i to już w tym roku, w marcu.
Według informacji, kobieta była zatrudniona w firmie związaną z kryptowalutami i posiadała znaczną ilość tokenów, w tym Bitcoin (BTC).
Podczas procesu w Sądzie Okręgowym w Centrum Seulu, podejrzani twierdzili, że śmierć kobiety była przypadkowa. Niemniej jednak, różnymi sposobami przyznali się do porwania ofiary i próby kradzieży jej kryptowalut.
Warto dodać, że Południowa Korea nie wykonała wyroku na skazanym przestępcy od 1997 roku. Niemniej jednak, kraj nigdy oficjalnie nie zrezygnował z kary śmierci, a obecnie blisko 60 osób oczekuje na egzekucję.
Policja aresztowała i oskarżyła siedem osób niemal natychmiast po znalezieniu ciała porzuconego w pobliżu tamy w mieście Daejeon, kilka dni po jej porwaniu.
Według prokuratorów, Lee Kyung-woo uchodzi za mózg przestępstwa, a Hwang Dae-han za głównego współpracownika. Wydaje się, że para o imionach Yoo Sang-won i Hwang Eun-hee wynajęła ich do popełnienia przestępstwa.
Prokuratorzy zwrócili się do sądu z wnioskiem o wydanie kary śmierci dla wszystkich czterech podejrzanych. Dodatkowo, za pomoc w zabiciu ofiary, Yeon Ji-ho może otrzymać wyrok dożywotniego pozbawienia wolności.
Prokuratorzy informują, że Lee i Hwang Dae-han przygotowali się i zaplanowali morderstwo na długo przed jego wykonaniem. Ponadto, Yoo Sang-won i Hwang Eun-hee mieli zapłacić prawie 52 000 dolarów Lee i innym za przeprowadzenie tej makabrycznej akcji.
Podczas podsumowania przed sądem, prokuratorzy stwierdzili: "Okrucieństwo tego morderstwa, które miało miejsce w samym sercu Gangnam, jest nie do opisania. Oskarżeni nie okazują skruchy za swoje czyny i nadal oskarżają policję o prowadzenie dochodzenia. Kary muszą być adekwatne do powagi przestępstwa."
W sierpniu Lee zdystansował się od swojego wcześniejszego wyznania, twierdząc, że został do niego zmuszony przez nieuczciwych policjantów. Prokuratorzy także poprosili sąd o wydanie wyroku pięciu lat więzienia dla żony Lee. Ponadto, innemu rzekomemu wspólnikowi, który jak twierdzą, wycofał się z planowanego morderstwa w ostatniej chwili, grozi siedem lat więzienia.
Przeczytaj również: Chińskie Kopalnie Bitcoinów w USA