FTX rozpoczyna zwrot środków
Upadła giełda kryptowalut FTX zwraca pieniądze – niektórzy dostaną więcej niż stracili

Giełda kryptowalut FTX ogłosiła dziś, że rozpoczyna dystrybucję środków o łącznej wartości 1,6 miliarda dolarów. To długo oczekiwany moment dla tysięcy użytkowników, którzy stracili dostęp do swoich funduszy po upadku platformy.
Jak poinformował Sunil, przedstawiciel wierzycieli FTX, wypłaty będą realizowane według różnych stawek, w zależności od wysokości roszczeń. System podziału został dostosowany do wielkości strat poszczególnych użytkowników.
Różne stawki dla różnych grup wierzycieli
Duzi wierzyciele, których roszczenia przekraczają 50 tysięcy dolarów, otrzymali już do 30 maja wypłatę w wysokości 5,7 procent swoich środków. Teraz czeka ich kolejna transza – łącznie z niewypłaconymi jeszcze 72,5 procent, użytkownicy z tej grupy powinni odzyskać 78,2 procent swoich całkowitych roszczeń.
Mali wierzyciele są w znacznie lepszej sytuacji. Osoby, których straty nie przekroczyły 50 tysięcy dolarów, otrzymają aż 120,5 procent wartości swoich roszczeń. Ta kwota uwzględnia zarówno kapitał, jak i odsetki lub dodatkowe odszkodowanie.
Użytkownicy ze Stanów Zjednoczonych mogą liczyć na wypłatę w wysokości 40 procent swoich roszczeń. Średnia stopa zwrotu dla wszystkich grup użytkowników wyniesie około 95 procent.
Kiedy i jak odbędą się wypłaty
FTX poinformowało, że uprawnieni wierzyciele będą mogli otrzymać swoje pieniądze już od 30 września 2025 roku. Czas oczekiwania na transfer wyniesie od jednego do trzech dni roboczych, a płatności będą realizowane przez wybranego przez użytkownika dostawcę usług dystrybucyjnych.
Pojawił się jednak pewien niepokojący szczegół – wypłacona kwota jest o 300 milionów dolarów niższa od projekcji przedstawionej w lipcu. To wywołało pewne obawy wśród wierzycieli co do przyczyn tej rozbieżności.
Ostrzeżenie przed oszustami
Firma wydała również ważne ostrzeżenie dla wszystkich oczekujących na wypłaty. W sieci pojawiły się fałszywe portale klienckie FTX oraz phishingowe wiadomości e-mail, które próbują wyłudzić dane od użytkowników.
FTX apeluje, aby korzystać wyłącznie z oficjalnych kanałów komunikacji i nie ufać podejrzanym stronom internetowym ani wiadomościom.