Dług USA wzrósł O 97 mld dolarów w ciągu tygodnia

Ekspert Finansowy Twierdzi, że "Oszałamiające" Wydatki Zasilą Erę Finansowej Represji

Dług USA wzrósł O 97 mld dolarów w ciągu tygodnia

Całkowity zadłużenie rządu Stanów Zjednoczonych rośnie w niezwykle szybkim tempie.

Platforma Fiskalnych Danych Departamentu Skarbu wskazuje, że w okresie między 16 a 22 sierpnia do narodowego długu dodano 97,7 miliarda dolarów, co przyniosło łączny wynik w wysokości 32,759 biliona dolarów w momencie publikacji artykułu.

W nowym wpisie na blogu, guru finansów Larry McDonald analizuje to, co nazywa "oszałamiającym" tempem wydatków w Stanach Zjednoczonych w ciągu ostatnich dwóch dekad.

"Od 2020 roku rząd Stanów Zjednoczonych wydał niewyobrażalne 25 BILIONÓW dolarów. Dla porównania, kapitalizacja rynkowa S&P 500 wynosi 37 bilionów dolarów. Wydatki od 2020 roku stanowią 68% całkowitej kapitalizacji rynkowej S&P 500."

Najlepiej sprzedający się autor i współpracownik stacji CNBC mówi, że prawdopodobnie nadchodzą lata "finansowej represji", a celem Rezerwy Federalnej (Fed) jest w zasadzie utrzymanie rzeczywistego dochodu z oszczędności poniżej wskaźnika inflacji.

"To stara prawda, że inflacja to podatek, a podnoszenie podatków wprost jest uważane za ryzyko politycznie...

[Członkowie Fed] pragną spowolnić finansową represję, utrzymując wydatki na odsetki rządu poniżej wskaźnika inflacji w niewielkim, ale istotnym stopniu, co oznacza, że to, co oszczędzający mogą zarobić na pożyczaniu rządowi Stanów Zjednoczonych, pozostaje poniżej wskaźnika inflacji."

Zakładając, że znaczące podwyżki podatków i redukcje wydatków są mało prawdopodobne do zatwierdzenia przez Kongres, McDonald mówi, że Fed balansuje na linie i stara się grać długoterminową grę.

"Finansowa represja rządu Stanów Zjednoczonych jest tylnymi drzwiami do obniżenia zadłużenia rządu, co poprawi stosunek długu do PKB do poziomu zrównoważonego...

Fed nie chce, by inflacja zniknęła. Chce, by inflacja pozostała powyżej średniego kosztu odsetek rządu Stanów Zjednoczonych. Drugim, ale istotnym zmartwieniem, jest zrobienie tego bez wywołania hiperinflacji. Stąd zwolnione tempo. To program na 15 lat, nie na 15 miesięcy."

Źródło: Link