Amazon planuje stablecoina
Elizabeth Warren ostro krytykuje plany Amazon i Walmart dotyczące własnych stablecoinów

Senatorka Elizabeth Warren oraz organizacje broniące praw konsumentów zdecydowanie potępiły doniesienia o planach Amazon i Walmart dotyczących wydawania własnych stablecoinów. Politycy ostrzegają, że takie działania mogą być niebezpiecznym skutkiem uchwalenia nowego prawa regulującego rynek kryptowalut w Stanach Zjednoczonych.
Ostra krytyka GENIUS Act
"Nie zapominajmy, że ustawa GENIUS Act ma poważną lukę prawną, która pozwala gigantom technologicznym i głównym detalistom na wydawanie własnych prywatnych walut w formie stablecoinów" - stwierdziła Warren w piątkowym oświadczeniu. Senatorka ostrzegła, że jeśli Kongres nie naprawi tego problemu, miliarderzy tacy jak Elon Musk, Jeff Bezos czy Mark Zuckerberg będą mogli wprowadzić stablecoiny, które będą śledzić zakupy użytkowników, wykorzystywać ich dane i eliminować konkurencję.
Warren przewiduje również, że w przypadku problemów z takimi projektami, ich twórcy będą prosić o rządowe wsparcie finansowe. "Potem przyjdą błagać o ratunek, gdy wszystko nieuchronnie się zawali" - dodała senatorka, która pełni funkcję wiceprzewodniczącej Komisji Bankowej Senatu.
Plany gigantów e-commerce
Według raportu Wall Street Journal, Amazon oraz inne duże firmy handlowe, w tym Walmart i Expedia, rozważają wydanie własnych stablecoinów w przypadku uchwalenia ustawy GENIUS Act. Ustawa ta może przejść finalne głosowanie w Senacie już w przyszłym tygodniu i po raz pierwszy stworzyłaby w Stanach Zjednoczonych prawne ramy dla emisji stablecoinów.
Stablecoiny to tokeny kryptowalutowe zazwyczaj powiązane z dolarem amerykańskim, które pozwalają posiadaczom na wchodzenie i wychodzenie z pozycji kryptowalutowych bez bezpośredniego dostępu do dolarów. Są kluczowym łącznikiem między rynkiem kryptowalut a tradycyjnymi rynkami finansowymi.
Różnorodne motywacje branżowe
Gdyby ustawa została uchwalona, wiele sektorów wyraziło zainteresowanie przyjęciem lub wydawaniem stablecoinów. Motywacje są różnorodne: firmy technologiczne mogłyby wykorzystywać stablecoiny do zbierania kluczowych danych finansowych o nawykach zakupowych klientów, podczas gdy sprzedawcy mogliby ich używać do omijania tradycyjnych procesorów płatności, które pobierają od nich miliardy dolarów opłat rocznie.
Dodatkowo, każdy emitent stablecoina mógłby zarabiać pasywny dochód z depozytów klientów, co stanowi zachętę dla większości tradycyjnych graczy finansowych do wejścia w ten sektor. Przykładowo, gigant infrastruktury rynków finansowych Wall Street - DTCC, który przetwarza transakcje akcji amerykańskich - obecnie bada "potencjał wydania stablecoina DTCC" do użytku w transakcjach finansowych.
Obawy organizacji konsumenckich
"Pozwolenie branży technologicznej na wydawanie prywatnych pieniędzy zwiększy ryzyko stabilności finansowej" - powiedział Corey Frayer, dyrektor ds. ochrony inwestorów w Consumer Federation of America. Podkreślił, że niebezpieczeństwo skupienia ogromnej władzy nad konsumentami i całą gospodarką w rękach niewielkiej grupy korporacji było powodem oddzielenia bankowości od przedsięwzięć komercyjnych.
Amanda Fischer, dyrektor ds. polityki w organizacji Better Markets, zadała pytanie: "Jak może konkurować jakakolwiek niezależna firma, gdy wielcy gracze prowadzą nieuregulowane bankowe dodatkowe biznesy?"
Fischer zwróciła również uwagę na potencjalne problemy dla niezależnych sprzedawców, którzy mogliby być zmuszeni do akceptowania "dolarów Amazon" i płacenia opłat za wymianę lub ryzykowania pogorszenia pozycji w wynikach wyszukiwania.
Perspektywy branżowe
Z drugiej strony, przedstawiciele branży blockchain widzą w rosnącym zainteresowaniu stablecoinami pozytywny sygnał. "Rosnące zainteresowanie głównych tradycyjnych firm stablecoinami sygnalizuje, że stablecoiny - i szerzej infrastruktura finansowa oparta na blockchain - zyskują poważną popularność poza natywnym ekosystemem krypto" - powiedział Salah Ghazzal z Blockchain Association.
Ustawa GENIUS Act znajduje się obecnie w ostatniej fazie procedur legislacyjnych i oczekuje się, że zostanie uchwalona na początku przyszłego tygodnia. Następnie musiałaby przejść przez Izbę Reprezentantów, zanim trafi na biurko prezydenta Donalda Trumpa do podpisu.