SEC i Binance wstrzymują proces

Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) oraz giełda kryptowalut Binance zwróciły się do sądu o 60-dniowe zawieszenie postępowania. Wniosek jest pierwszą próbą wstrzymania sprawy kryptowalutowej od czasu objęcia stanowiska tymczasowego przewodniczącego SEC przez Marka Uyedę.

Głównym powodem wniosku jest nowo utworzona Grupa Zadaniowa SEC ds. Kryptowalut, która ma wypracować jasne regulacje dotyczące cyfrowych aktywów. Zdaniem wnioskodawców prace tej grupy mogą mieć kluczowy wpływ na przebieg sprawy.

Według niektórych ekspertów inne firmy kryptowalutowe, takie jak Ripple, Coinbase czy Kraken, mogą podjąć podobne kroki i również ubiegać się o zawieszenie swoich spraw.

Po upływie 60 dni SEC i Binance przedstawią sądowi raport, w którym ocenią, czy dalsze wstrzymanie postępowania jest uzasadnione. Obie strony podkreślają, że zawieszenie może pozwolić na oszczędność zasobów oraz umożliwić rozwiązanie sprawy bez konieczności prowadzenia długotrwałego procesu sądowego.

Nowe regulacje dla rynku kryptowalut

Jednym z pierwszych działań Marka Uyedy na stanowisku przewodniczącego SEC było powołanie Grupy Zadaniowej ds. Kryptowalut. Na jej czele stanęła Hester Peirce, znana ze swojego pozytywnego podejścia do kryptowalut i często nazywana przez społeczność „Crypto Mom”.

Zdaniem Peirce dotychczasowe działania SEC wobec rynku kryptowalut były nieprecyzyjne i utrudniały rozwój branży. Nowa grupa ma na celu uporządkowanie istniejących regulacji oraz opracowanie wytycznych, które pozwolą na stabilne funkcjonowanie firm działających w tej przestrzeni.

„Wiele spraw pozostaje w toku, wiele regulacji jest dopiero na etapie propozycji, a uczestnicy rynku wciąż nie wiedzą, na czym stoją. Prace nad uporządkowaniem tej sytuacji zajmą trochę czasu, ale proszę o cierpliwość” – podkreśliła Peirce.