Ripple Spekuluje o Dużym Partnerstwie

Wiceprezes globalnej polityki Ripple złożył śmiałe przewidywania, że duży amerykański sprzedawca detaliczny umożliwi zakupy za pomocą kryptowalut przed końcem przyszłego roku. Rob Grant, wiceprezes polityki Ripple, podzielił się swoimi optymistycznymi przemyśleniami na temat rynku kryptowalut.

Sentyment na rynku kryptowalut jest obecnie byczy w związku z nadchodzącym rokiem. Z pierwszym zestawem funduszy ETF na Bitcoinie prawie gotowymi do uruchomienia w najbliższych miesiącach, wielu ekspertów już teraz uważa rok 2024 za czas, gdy kryptowaluty osiągną masową akceptację.

Również Rob Grant podziela te optymistyczne przewidywania i wskazuje na kilka kluczowych trendów. Jednym z nich jest prognoza, że znany amerykański sprzedawca otworzy się na płatności w kryptowalutach. Taka zmiana miałaby istotny wpływ na rozwój akceptacji kryptowalut, umożliwiając im pełnienie roli w codziennych transakcjach.

Warto jednak zauważyć, że wiceprezes Ripple nie ujawnił konkretnego sklepu, który może podjąć taką inicjatywę. Dodatkowo niejasne jest, czy ewentualna współpraca obejmie również kryptowalutę XRP, wspieraną przez Ripple, czy może firma planuje nawiązanie partnerstw w tej kwestii.

Mimo braku szczegółów co do konkretnych planów, znane jest publicznie, że głównym produktem Ripple jest ułatwianie globalnych płatności przy użyciu kryptowaluty XRP. Dlatego spekuluje się, że masowa akceptacja kryptowalut, w tym potencjalnie XRP, mogłaby dodatkowo podnieść ich postrzeganie w społeczeństwie.

CBDC również na horyzoncie

Poza prognozami dotyczącymi kryptowalut, wiceprezes globalnej polityki Ripple przewiduje, że 2024 rok przyniesie pojawienie się cyfrowych walut banków centralnych (CBDC). Wiele banków centralnych na całym świecie już eksperymentuje z tą technologią, a niektóre współpracują właśnie z Ripple.

Rob Grant uważa, że nadchodzący rok może być przełomowy, gdyż prognozuje, że jedno z krajów G7 wprowadzi własną CBDC. Państwa G7, takie jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Kanada, Włochy, Francja, Niemcy, Japonia i Unia Europejska, są według niego gotowe na wprowadzenie "nowej ery walut wspieranych przez rządy."