O’Leary krytykuje Ethereum

Kevin O’Leary: Ethereum nie radzi sobie z obciążeniem

O’Leary krytykuje Ethereum

Kevin O’Leary, znany kanadyjski inwestor i osobowość telewizyjna, skrytykował Ethereum, twierdząc, że sieć nie radzi sobie w sytuacjach dużego obciążenia. Według niego, mimo wieloletnich zapowiedzi wdrażania technologii blockchain do realnego świata, Ethereum zaczyna „pękać w szwach”.

W rozmowie na temat adopcji technologii blockchain O’Leary stwierdził, że gdy przyszło do prawdziwego zastosowania, sieć Ethereum nie wytrzymała presji. Zwrócił uwagę na ogromne opłaty transakcyjne, które jego zdaniem przekroczyły 1000 dolarów. Porównał to do sytuacji, w której trzeba zapłacić tysiąc dolarów za przejazd jednokierunkową autostradą.

Społeczność Ethereum odpowiada

Słowa O’Leary’ego wywołały szybkie reakcje ze strony społeczności Ethereum. Wielu użytkowników wskazało, że opłaty transakcyjne w rzeczywistości były znacznie niższe – około 22 dolarów za prostą operację wymiany przez około godzinę. Choć nadal było to drogo, kwota była daleka od tej przedstawionej przez inwestora.

Niektórzy eksperci przypomnieli też, że główna warstwa Ethereum (tzw. layer 1) nie została zaprojektowana z myślą o codziennym użytkowaniu detalicznym. Jej celem jest zapewnienie bezpieczeństwa i przejrzystości jako warstwy rozliczeniowej całej gospodarki blockchainowej.

Adriano Feria, znana postać w środowisku Ethereum, porównał komentarz O’Leary’ego do narzekania, że koła samolotu są za małe – być może technicznie prawda, ale zupełnie nietrafiona w kontekście.

O'Leary stawia na Bitcoina i Ethereum

Pomimo krytyki wobec Ethereum, O’Leary nadal uważa tę kryptowalutę za jedną z dwóch kluczowych pozycji w swoim portfelu. Niedawno ogłosił, że zamierza inwestować wyłącznie w Bitcoina i Ethereum, odrzucając wszystkie inne kryptowaluty.

Jego zdaniem te dwie waluty dają dostęp do 90% całego rynku kryptowalut i są wystarczające dla inwestora chcącego mieć ekspozycję na ten sektor.