MiCA - pierwsze sukcesy

MiCA po pół roku: 39 firm kryptowalutowych z licencjami UE

MiCA - pierwsze sukcesy

Minęło już pół roku od wprowadzenia unijnej regulacji Markets in Crypto-Assets (MiCA), a wyniki są imponujące. Prawie 40 dostawców usług kryptowalutowych (CASP) uzyskało oficjalne pozwolenie na działanie w całej Unii Europejskiej.

Link promocyjny BingX Promocja BingX
Link promocyjny BingX Promocja BingX

Przed wprowadzeniem MiCA każdy kraj UE miał własne przepisy dotyczące kryptowalut. Firmy musiały radzić sobie z mozaiką różnych regulacji, co znacząco utrudniało prowadzenie biznesu. Przykład firmy Bitpanda najlepiej pokazuje skalę problemu - wcześniej potrzebowała aż 17 różnych licencji krajowych, by działać w całej Europie.

Teraz sytuacja wygląda zupełnie inaczej. MiCA wprowadza jednolite ramy prawne, które pozwalają firmom na przenoszenie licencji między krajami Europejskiego Obszaru Gospodarczego i legalne rozszerzanie działalności ponad granicami.

Niemcy i Holandia przodują w wydawaniu licencji

Autoryzowane firmy działają obecnie w dziewięciu krajach. Niemcy zdecydowanie prowadzą w wyścigu, wydając 12 licencji. Tuż za nimi plasuje się Holandia z 11 pozwoleniami. Malta może pochwalić się pięcioma licencjami, podczas gdy Francja i Luksemburg mają po trzy firmy każdy. Austria zatwierdzona dwa podmioty, a Hiszpania, Cypr i Irlandia po jednym.

Wśród licencjonowanych firm znajdziemy zarówno globalne giełdy kryptowalut jak Coinbase, Kraken, Crypto.com, Bitpanda czy OKX, jak i tradycyjne instytucje finansowe - BBVA, Commerzbank czy Société Générale. To pokazuje, jak szerokie grono podmiotów zdecydowało się na skorzystanie z nowych możliwości.

Stablecoiny największymi beneficjentami

Prawdziwymi zwycięzcami nowych regulacji okazali się emitenci stablecoinów. Czternastu z nich otrzymało autoryzację do oferowania tokenów pieniądza elektronicznego opartych na walutach fiat. Łącznie zatwierdzono 20 różnych stablecoinów - 12 powiązanych z euro, siedem z dolarem amerykańskim i jeden z czeską koroną.

Stablecoiny podlegają regulacjom MiCA już od czerwca 2023 roku, czyli rok dłużej niż pozostałe usługi kryptowalutowe. Emitenci muszą spełnić surowe standardy dotyczące kapitału, zarządzania i przejrzystości działania.

Nowe możliwości dla użytkowników

Korzyści z MiCA odczuwają nie tylko firmy, ale także zwykli użytkownicy. Giełda Bybit uruchomiła niedawno Bybit.eu - licencjonowaną platformę dla krajów EOG, działającą z Austrii. OKX z kolei otworzył regulowaną platformę we Francji, korzystając z mechanizmu paszportowania MiCA.

Dzięki temu użytkownicy z całej Europy mogą korzystać z usług tych platform bez obaw o kwestie prawne.

Wyzwania we wdrażaniu

Mimo sukcesów, MiCA napotyka pewne problemy. Głównym z nich są nierówne praktyki nadzorcze w różnych krajach. Niektórzy regulatorzy wymagają od firm znacznie większej ilości danych niż inni, co powoduje dodatkowe koszty i komplikacje.

Benedikt Faupel z Bitpanda podkreśla, że firma aktywnie współpracuje z regulatorami i edukuje polityków, aby stworzyć wspólne standardy między władzami krajowymi a Komisją Europejską.

Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA) współpracuje z innymi unijnymi instytucjami nad dopracowaniem szczegółowych standardów technicznych. Przepisy są publikowane etapami, z nadzieją na osiągnięcie pełnej jasności regulacyjnej.

Kilka krajów, w tym Holandia, Polska, Węgry, Łotwa, Słowenia i Finlandia, już zakończyło okresy przejściowe. Holenderski regulator AFM wyróżnia się szczególną aktywnością w procesie licencjonowania.

MiCA stanowi przełom w regulacji kryptowalut w Europie. Po pół roku działania można już mówić o sukcesie - firmy chętnie korzystają z nowych możliwości, a rynek staje się bardziej przejrzysty i bezpieczny dla wszystkich uczestników.