CZ oskarża FT o fake newsy

Changpeng Zhao oskarża Financial Times o fake newsy dotyczące YZi Labs

CZ oskarża FT o fake newsy

Changpeng Zhao, założyciel giełdy kryptowalut Binance, ostro skrytykował najnowszy artykuł Financial Times o firmie YZi Labs. Były dyrektor generalny nie gryzł się w język, nazywając publikację "kompletną dezinformacją" pełną "fałszywych, błędnych lub wymyślonych informacji".

O co chodzi w sporze?

Financial Times opisał YZi Labs jako jedną z największych firm inwestycyjnych w kryptowaluty na świecie, która zarządza majątkiem Zhao. Gazeta podała również, że fundusz założony w styczniu 2025 roku i kierowany przez byłą dyrektor Binance, Ellę Zhang, szuka sposobów na pozyskanie zewnętrznych inwestorów.

Zhao zdecydowanie zaprzeczył niemal wszystkim elementom tej narracji. W serii wpisów na platformie X wyjaśnił, że Financial Times opublikował niedokładności bez jego udziału. "Kompletne fake newsy od FT, z fałszywymi/błędnymi/wymyślonymi informacjami i negatywną narracją. To tylko to, co zebrałem z mediów społecznościowych - nawet nie czytałem artykułu FT. Brak subskrypcji" - napisał.

Wyjaśnienia dotyczące YZi Labs

Założyciel Binance przedstawił szczegółowe sprostowania dotyczące działalności swojej firmy. Podkreślił, że YZi Labs nie pozyskuje zewnętrznego finansowania, nie posiada prezentacji ani materiałów promocyjnych i nigdy nie planowała ich tworzenia.

Od czasu rebrandingu firma nie zwróciła się do ani jednego zewnętrznego inwestora. "Żadnych próśb, żadnych dyskusji" - zaznaczył Zhao. Zaprzeczył również doniesieniom o komunikacji z byłym komisarzem SEC, Paulem Atkinsem, który obecnie przewodniczy Komisji.

Zhao zdecydowanie zaprzeczył także twierdzeniu, że YZi Labs został "wydzielony z Binance". Podkreślił, że firma działa niezależnie i nie funkcjonuje jako rozszerzenie jego dawnej giełdy.

Obrona przed zarzutami prawnymi

Zhao bronił się również przed charakterystyką jego wcześniejszych problemów z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości. Wyjaśnił, że przyznał się do pojedynczego naruszenia przepisów BSA - niepowodzenia w utrzymaniu odpowiedniego programu przeciwdziałania praniu pieniędzy.

"W przeciwieństwie do tego, co FT scharakteryzowało jako naruszenia 'prania pieniędzy'" - napisał. "Niepowodzenie w kontrolowaniu to nie to samo co kradzież. To dwie bardzo różne rzeczy, które tradycyjne media celowo mieszają".

Odrzucony wywiad jako "pułapka"

Założyciel Binance ujawnił też, że został zaproszony przez Financial Times na wywiad przy lunchu z zapewnieniami o "pozytywnym przedstawieniu", ale wycofał się w ostatniej chwili. Teraz uważa, że była to próba wyciągnięcia od niego informacji pod fałszywymi pretekstami.

Te wyjaśnienia pokazują, jak ważna dla byłego CEO Binance jest kontrola nad narracją dotyczącą jego nowych przedsięwzięć biznesowych oraz jak ostro reaguje na to, co uważa za nieprawdziwe przedstawienie faktów w mediach.