Bitcoin pod presją tarć handlowych
Donald Trump rozwiewa nadzieje na złagodzenie ceł. Czy nadchodzi krach na rynku kryptowalut?

Spór handlowy między USA a Chinami pozostaje w centrum globalnej uwagi gospodarczej, a niejednoznaczne sygnały płynące od prezydenta Donalda Trumpa potęgują niepewność na światowych rynkach, w tym na rynku kryptowalut.
Mimo doniesień o tym, że Chiny cicho obniżają cła na wybrane amerykańskie produkty, takie jak półprzewodniki i farmaceutyki, Trump nie wysyła jasnych sygnałów o możliwym przełomie w relacjach handlowych. Próbując ulżyć własnemu sektorowi technologicznemu, Chiny rozważają również ulgi w zakresie importu sprzętu medycznego i chemikaliów.
Optymistyczne nastroje zostały jednak szybko ostudzone przez samego Trumpa. Prezydent stwierdził, że rozmowy z Chinami trwają i że otrzymał bezpośredni telefon od prezydenta Xi Jinpinga – informację, którą chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych natychmiast zdementowało. Przedstawiciel Chin podkreślił stanowczo: „między Chinami a USA NIE toczą się żadne negocjacje ani konsultacje w sprawie ceł" i wezwał Stany Zjednoczone do zaprzestania „tworzenia zamieszania".
Trump, mimo początkowego dystansu, zasugerował później możliwość zniesienia części ceł, ale wyłącznie w zamian za „znaczące ustępstwa" ze strony Pekinu. Te sprzeczne komunikaty dodatkowo pogłębiają niepewność dotyczącą przyszłości stosunków handlowych między mocarstwami.
Kryptowaluty w obliczu globalnej niepewności
Napięcia handlowe odbijają się wyraźnie na rynkach finansowych, w tym na kryptowalutach. Bitcoin w piątek osiągnął poziom 95 000 dolarów – najwyższy od 60 dni – co analitycy wiążą z poszukiwaniem przez inwestorów bezpiecznych przystani w obliczu globalnych zawirowań.
Eksperci ostrzegają jednak przed możliwą korektą. Według analityka Data Dash, jeśli Bitcoin nie przełamie obecnego oporu, może nastąpić spadek do poziomu 60 000 dolarów.