Użytkownik przypadkowo spalił $1.36 miliona USDT

W ostatnich doniesieniach ze świata kryptowalut pojawiła się historia, która wzbudziła wiele zainteresowania. Użytkownik kryptowalut przypadkowo przesłał 1.36 miliona Tether (USDT) bezpośrednio na adres inteligentnego kontraktu tokena USDT na Ethereum. Co sprawia, że ten incydent jest szczególnie godny uwagi? Otóż, użytkownik kilka chwil wcześniej przeprowadził testową transakcję, wysyłając 100 USDT.

Zazwyczaj, gdy tokeny są wysyłane bezpośrednio na adres inteligentnego kontraktu, gdzie brak jest narzędzi umożliwiających takie transfery, uważa się je za nieodwracalnie utracone. Wynika to z braku funkcji odzyskiwania w większości kontraktów tokenów. Analogicznie, kontrakt tokena USDT również nie posiada takiej funkcji.

Jednakże w tym szczególnym przypadku kontrakt tokena USDT zawiera funkcję destroyBlackFunds. Jest to rodzaj zabezpieczenia, które pozwala właścicielowi kontraktu na usunięcie określonych USDT z obiegu, pochodzących z adresów dodanych do czarnej listy. Choć dodanie adresu na czarną listę jest środkiem bezpieczeństwa, uniemożliwiającym przesłanie USDT z pewnych adresów, te same adresy wciąż mogą otrzymywać USDT. Co ciekawe, sam adres kontraktu USDT również jest oznaczony jako dodany do czarnej listy.

Po zauważeniu błędu, użytkownik podzielił się swoim doświadczeniem na Twitterze. Na tę sytuację zareagował Paolo Ardoino, CEO Tether, sugerując, że istnieje sposób na rozwiązanie tego problemu.

Analiza danych sugeruje, że adres kontraktu USDT dokonuje transakcji za pomocą funkcji destroyBlackFunds. Wskazuje to na działania Ardoino, mające na celu odzyskanie środków.

Mimo że obecnie nie ma potwierdzonych informacji na temat odzyskania środków, ten incydent wywołał wiele dyskusji w społeczności kryptowalutowej. Stanowi on także przestroga dla wszystkich użytkowników kryptowalut, aby zachować szczególną ostrożność podczas wykonywania transakcji, zwłaszcza w przypadku wysyłania środków na adresy kontraktów.