TRX traci 185 milionów dolarów

Sieć blockchain TRON przeżywa jeden z najtrudniejszych okresów w swojej historii. Z platformy odpłynęło już 185 milionów dolarów, a przychody spadły do najniższego poziomu od czterech lat.

Prawdziwy problem tkwi jednak głębiej. Z sieci TRON odpłynęło około 185 milionów dolarów w stablecoinach - kryptowalutach powiązanych z dolarem amerykańskim. Dane z ostatnich 24 godzin pokazują, że TRON jest jedyną z głównych sieci blockchain, która odnotowała tak znaczący odpływ (-185,2M$), podczas gdy konkurencyjne platformy jak Ethereum czy Arbitrum notują wzrosty podaży stablecoinów.

To szczególnie bolesny cios, zważywszy że jeszcze w czerwcu TRON pochwalił się rekordową podażą stablecoinów na poziomie 80 miliardów dolarów. Ten odpływ to jasny sygnał, że użytkownicy tracą zaufanie do platformy i przenoszą swoje transakcje na konkurencyjne blockchainy. Dla TRX oznacza to mniejsze zapotrzebowanie na token, który służy do opłacania operacji w sieci.

Przychody na historycznym minimum

Konsekwencje są już widoczne w liczbach. Dzienne przychody z transakcji TRX spadły do zaledwie 114 tysięcy dolarów - najniższego poziomu od czterech lat. Wykres przychodów TRON z ostatnich lat pokazuje dramatyczny spadek z szczytów osiągniętych w 2024 roku, kiedy przychody sięgały nawet 5-6 milionów dolarów dziennie. Obecny poziom jest porównywalny z tym z końca 2021 roku, co oznacza cofnięcie się o niemal trzy lata rozwoju.

Paradoksalnie, aktywność w sieci wcale nie maleje. Liczba dziennych transakcji wzrosła z 7,5 do 9,4 miliona, a aktywnych adresów przybyło do 2,7 miliona - najwięcej od początku czerwca. Problem w tym, że ta zwiększona aktywność to głównie wyprzedaż i wycofywanie środków przez inwestorów.

Protokoły tracą płynność

Trend ten potwierdza również spadek Total Value Locked (TVL) - wskaźnika pokazującego, ile kapitału jest zablokowanego w protokołach DeFi na danej platformie. W ciągu jednego dnia z ekosystemu TRON odpłynęło 26 milionów dolarów, zmniejszając TVL z 4,878 do 4,852 miliarda dolarów.

Ten 0,53-procentowy spadek może wydawać się niewielki, ale w kontekście szerszego trendu jest niepokojący. Inwestorzy wyraźnie tracą apetyt na trzymanie swoich środków w protokołach opartych na TRON, obawiając się dalszych strat.

Co dalej z TRX?

Obecna sytuacja stawia pod znakiem zapytania przyszłość tokena TRX. Jeśli odpływ stablecoinów i płynności będzie kontynuowany, może to doprowadzić do jeszcze głębszego spadku ceny. Inwestorzy najwyraźniej już zagłosowali portfelami, wybierając inne platformy do swoich transakcji.

TRON będzie musiał podjąć zdecydowane działania, aby odzyskać zaufanie użytkowników i zatrzymać exodus kapitału z swojego ekosystemu.