Tom Lee przewiduje boom stablecoinów

Renomowany ekonomista Tom Lee, założyciel firmy Fundstrat, przedstawił swoją wizję rozwoju rynku kryptowalut, wskazując na stablecoiny jako kluczowy element przyszłego wzrostu. Jego analiza rzuca nowe światło na potencjał Ethereum i innych blockchainów pierwszej warstwy.

Lee uważa stablecoiny za najsilniejszy produkt współczesnych rynków kryptowalutowych. Te cyfrowe waluty, stabilizowane względem dolara amerykańskiego, zyskały powszechną akceptację zarówno w przestrzeni cyfrowej, jak i w tradycyjnej gospodarce. Obecnie ich łączna kapitalizacja wynosi 250 miliardów dolarów, ale według eksperta to dopiero początek rozwoju tego sektora.

Model biznesowy stablecoinów okazuje się niezwykle atrakcyjny dla tradycyjnych instytucji finansowych. Emitenci zarabiają na odsetkach od zabezpieczeń złożonych w dolarach amerykańskich, przy czym zyski te nie są jeszcze dzielone z użytkownikami końcowymi. Ta sytuacja przyciąga uwagę banków, firm płatniczych i dużych detalistów.

Globalna ekspansja i praktyczne zastosowania

Dane prezentowane przez Lee'a pokazują imponującą skalę globalnego wykorzystania stablecoinów. Aż 80% wolumenu transakcji odbywa się poza Stanami Zjednoczonymi, przy czym kraje azjatyckie – Singapur, Hongkong i Japonia – odpowiadają za 40% tego ruchu.

Szczególnie interesujący jest fakt, że USDT w niektórych krajach handlowany jest powyżej nominalnej wartości dolara i znajduje zastosowanie nawet w transakcjach nieruchomościowych. To świadczy o rosnącym zaufaniu do tej formy płatności w realnej gospodarce.

Strategiczne znaczenie dla USA

Amerykański rząd dostrzega w stablecoinach dwie kluczowe korzyści strukturalne. Pierwsza dotyczy umocnienia globalnej pozycji dolara amerykańskiego. Podczas gdy USD stanowi 27% światowego PKB i 57% rezerw banków centralnych, to w przypadku stablecoinów ten udział wynosi 100%.

Druga korzyść ma charakter fiskalny – stablecoiny stały się już 12. największym posiadaczem amerykańskich obligacji skarbowych. Tether (USDT) posiada więcej amerykańskich papierów wartościowych niż nawet Niemcy, co wzmacnia pozycję amerykańskiego długu publicznego na rynkach globalnych.

Lee obserwuje fundamentalną zmianę w oczekiwaniach klientów wobec instytucji finansowych. Nowe pokolenia użytkowników oczekuje od swoich banków otwartości na kryptowaluty. W odpowiedzi na te potrzeby, giganci jak Robinhood, Circle, Coinbase, JPMorgan i Goldman Sachs włączają aktywa cyfrowe do swoich bilansów.

Ethereum jako główny beneficjent

Blockchain Ethereum zajmuje dominującą pozycję jako platforma do emisji stablecoinów i handlu tokenizowanymi aktywami ze świata rzeczywistego. Obecnie 30% wszystkich opłat sieciowych Ethereum pochodzi właśnie ze stablecoinów.

Sekretarz skarbu USA Scott Bessent przewiduje, że rynek stablecoinów może osiągnąć wartość 2 bilionów dolarów. Taki wzrost oznaczałby dziesięciokrotne zwiększenie przychodów sieciowych Ethereum, co stanowiłoby rewolucję dla tej platformy.

Perspektywy dla innych projektów

Lee podkreśla, że korzyści z rozwoju ekosystemu stablecoinów nie ograniczą się wyłącznie do Ethereum. Inne blockchainy pierwszej warstwy, takie jak Solana, również mogą skorzystać na tym trendzie. Dodatkowo, firmy posiadające kryptowaluty w swoich skarbcach będą generować dodatkowe zyski poprzez mechanizmy stakingu.