Saylor: Kupowanie Bitcoina na szczycie ma sens

Strategia Saylora: Bitcoin będzie zbyt drogi dla spóźnialskich

Saylor: Kupowanie Bitcoina na szczycie ma sens

Michael Saylor, założyciel firmy MicroStrategy, ponownie przekonuje inwestorów, że warto kupować Bitcoina – nawet gdy jego cena osiąga rekordowe wartości powyżej 109 500 dolarów. Jego zdaniem obecne historyczne maksima to wcale nie powód do czekania, lecz idealny moment na wejście na rynek kryptowalut.

Link promocyjny BingX Promocja BingX
Link promocyjny BingX Promocja BingX

Saylor w swoich wypowiedziach odwraca popularną logikę inwestycyjną. Zamiast radzić cierpliwość i czekanie na spadki, twierdzi, że właśnie rekordowe ceny stanowią najlepszą okazję do zakupu. "Jeśli nie kupujesz Bitcoina na historycznym szczycie, zostawiasz pieniądze na stole" – napisał na platformie X.

Założyciel MicroStrategy ostrzega przed błędem, jaki popełniają inwestorzy wyczekujący korekty. Jego zdaniem te spadki mogą już nie nadejść, a ci którzy zwlekają z decyzją, stracą szansę na uczestnictwo w cyfrowej rewolucji finansowej.

Kluczem do zrozumienia stanowiska Saylora jest jego prognoza dotycząca instytucjonalnych inwestorów. Przedsiębiorca przewiduje masowe wejście banków i dużych firm finansowych na rynek kryptowalut, co może radykalnie zmienić dynamikę cenową Bitcoina.

"Kiedy banki w końcu zaakceptują Bitcoina, wszyscy będą chcieli go kupić, nikt nie będzie chciał go sprzedawać, a ty nie będziesz mógł sobie na niego pozwolić" – mówił pod koniec kwietnia, wskazując na potencjalny efekt FOMO (fear of missing out) w skali globalnej.

Strategia na dekadę

Saylor nie myśli w kategoriach miesięcy czy nawet lat. Jego wizja sięga aż do 7 stycznia 2035 roku – daty, do której ma trwać jego zdaniem "cyfrowa gorączka złota". Do tego momentu przedsiębiorca zachęca do systematycznego gromadzenia BTC, zanim jego dostępność stanie się znacznie ograniczona.

MicroStrategy jako przykład konsekwencji

Słowa Saylora nabierają wagi w kontekście działań jego własnej firmy. Strategy jest obecnie największym korporacyjnym posiadaczem Bitcoina na świecie, gromadząc ponad 576 tysięcy BTC o łącznej wartości zakupu około 40 miliardów dolarów. Średnia cena nabycia wynosi 69 726 dolarów za jednego Bitcoina.

Ostatnia transakcja firmy – zakup 7390 BTC za blisko 765 milionów dolarów przy średniej cenie 103 498 dolarów – pokazuje, że Saylor praktykuje to, co głosi. Nawet przy cenach znacznie wyższych od swojej średniej historycznej, nadal inwestuje w kryptowalutę.

Wpływ na rynek

Podejście Saylora inspiruje inne przedsiębiorstwa do przyjęcia podobnej strategii. Jego konsekwentne inwestowanie w Bitcoina, niezależnie od wahań cenowych, staje się wzorem długoterminowego myślenia o kryptowalutach jako aktywach skarbowych.

Choć jego stanowisko może wydawać się kontrowersyjne – szczególnie dla tradycyjnych inwestorów przyzwyczajonych do kupowania podczas spadków – Saylor pozostaje niezłomny w swojej wizji. Według niego Bitcoin to nie tylko inwestycja, ale fundamentalna zmiana w sposobie przechowywania wartości w erze cyfrowej.

Druga strona medalu

Pomimo optymizmu Saylora należy pamiętać, że rynek kryptowalut bywa bardzo zmienny i podatny na wpływy makroekonomiczne. Podczas gdy założyciel Strategy widzi złotą erę aktywów cyfrowych, inni analitycy twierdzą, że świat znajduje się u progu globalnego kryzysu i recesji na wzór tej z lat 30. XX wieku. W takim scenariuszu nawet najbardziej obiecujące aktywa mogą podlegać dramatycznym spadkom, a długoterminowe prognozy mogą okazać się zbyt optymistyczne w obliczu fundamentalnych zmian gospodarczych.