Mózg porwań zatrzymany

Maroko: Zatrzymano organizatora brutalnych porwań milionerów kryptowalut

Mózg porwań zatrzymany

Marokańska policja aresztowała w Tangerze mężczyznę podejrzewanego o stanie na czele grupy przestępczej, która terroryzowała francuskich przedsiębiorców z branży kryptowalut. To efekt wielomiesięcznej współpracy służb obu krajów.

Link promocyjny BingX Promocja BingX
Link promocyjny BingX Promocja BingX

Badiss Mohamed Amide Bajjou, 24-letni obywatel Francji i Maroka, został zatrzymany przez marokańskie służby w północnej części Tangeru. Mężczyzna znajdował się na liście najbardziej poszukiwanych przestępców – czerwona nota Interpolu za nim została wydana jeszcze w 2023 roku.

Przy zatrzymanym znaleziono kilka noży oraz telefony komórkowe, co wskazuje na jego aktywne zaangażowanie w działalność przestępczą. Bajjou usłyszał zarzuty dotyczące porwań, bezprawnego przetrzymywania oraz przestępstw z użyciem przemocy.

Minister sprawiedliwości Francji Gérald Darmanin publicznie podziękował marokańskim władzom za skuteczną operację, podkreślając doskonałą współpracę sądową między krajami w zwalczaniu zorganizowanej przestępczości.

Seria brutalnych ataków na liderów branży

Zatrzymanie Bajjou to odpowiedź na niepokojącą falę przestępstw wymierzonych w francuskich przedsiębiorców kryptowalutowych. W ostatnich miesiącach doszło do kilku wstrząsających porwań, których ofiarami padli prominentni przedstawiciele tego sektora.

Najbardziej głośnym przypadkiem było uprowadzenie Davida Ballanda, współzałożyciela firmy Ledger produkującej portfele kryptowalutowe. Przedsiębiorca został porwany z własnego domu i przetrzymywany przez ponad dobę. Przestępcy żądali za jego uwolnienie ponad 11 milionów dolarów okupu. Na szczęście dzięki błyskawicznej akcji policji udało się go bezpiecznie uwolnić.

Inny dramatyczny incydent miał miejsce w maju, kiedy porywacze próbowali uprowadzić córkę i wnuka Pierre'a Noizata, szefa platformy Paymium. Wcześniej gang porwał także ojca jednego z francuskich milionerów kryptowalutowych – mężczyzna był więziony przez kilka dni, a przestępcy domagali się 7,8 miliona dolarów.

Niektóre z ataków odznaczały się szczególnym okrucieństwem. Ofiary były uwalniane z obciętymi palcami, co wywołało szok nie tylko w mediach, ale również wśród całej społeczności kryptowalutowej.

Władze wzmacniają ochronę

W reakcji na eskalację przemocy francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zorganizowało pilne spotkanie z przedstawicielami branży kryptowalut. Władze zapowiedziały wprowadzenie specjalnych środków ochrony dla osób szczególnie narażonych na ataki.

Nowe rozwiązania obejmują priorytetowy dostęp do numerów alarmowych, profesjonalne oceny bezpieczeństwa miejsc zamieszkania oraz indywidualne szkolenia z zakresu ochrony osobistej. To ma pomóc przedsiębiorcom lepiej zabezpieczyć się przed podobnymi zagrożeniami.

Równocześnie francuskie służby prowadzą intensywne śledztwa. W ostatnich dniach postawiono zarzuty aż 25 osobom podejrzanym o udział w porwaniach lub ich planowanie. Wśród zatrzymanych znalazło się również sześciu nieletnich, co pokazuje, jak szeroki zasięg ma ten proceder przestępczy.