Miliarder ostrzega – „USA toną w długach"

Miliarder Ray Dalio wydaje krytyczne ostrzeżenie dotyczące Bitcoina i złota – „USA wydają więcej, niż wynoszą ich dochody…”

Miliarder ostrzega – „USA toną w długach"

Ray Dalio, legendarny inwestor i założyciel Bridgewater Associates – jednego z największych funduszy hedgingowych na świecie – nie przebiera w słowach, opisując obecną sytuację gospodarczą Stanów Zjednoczonych. W najnowszym wywiadzie dla podcastu "The Master Investor" miliarder przedstawił niepokojącą diagnozę amerykańskich finansów publicznych i ostrzegł przed konsekwencjami, które jego zdaniem nieuchronnie nadejdą.

Link promocyjny BingX Promocja BingX
Link promocyjny BingX Promocja BingX

Liczby, które przytacza Dalio, są rzeczywiście niepokojące. Amerykański rząd wydaje obecnie o 40% więcej środków, niż wynoszą jego roczne dochody. To oznacza, że każdy rok przynosi coraz większe zadłużenie. Całkowity dług publiczny USA przekroczył już sześciokrotność rocznych wpływów budżetowych – sytuacja, która w przypadku gospodarstwa domowego oznaczałaby nieuchronną katastrofę finansową.

Szczególnie niepokojący jest koszt obsługi tego długu. Roczne odsetki wynoszą już astronomiczny 1 bilion dolarów, co stanowi połowę całego deficytu budżetowego. Oznacza to, że znaczna część każdego nowego zadłużenia idzie wyłącznie na spłatę odsetek od poprzednich pożyczek – klasyczna spirala zadłużenia.

Finansowanie długu – tylko złe opcje

Dalio nie pozostawia złudzeń co do możliwych scenariuszy. Dług może być finansowany jedynie na dwa sposoby: przez dalsze zadłużanie się lub przez dodruk pieniądza przez Rezerwę Federalną. Żadna z tych opcji nie jest bezpieczna.

Pierwsza oznacza coraz większe zadłużenie i rosnące koszty obsługi. Druga prowadzi do inflacji i utraty zaufania do dolara jako waluty rezerwowej. W obu przypadkach konsekwencje mogą być dramatyczne dla amerykańskiej gospodarki i światowych rynków finansowych.

Rynki w stanie zaprzeczenia

Najbardziej niepokojące w ocenie Dalio jest to, że rynki finansowe wciąż nie dostrzegają skali zagrożenia. Wyceny akcji i obligacji nie odzwierciedlają rzeczywistego ryzyka związanego z sytuacją fiskalną USA. "Sygnały ostrzegawcze powoli zaczynają migać", ostrzega inwestor, sugerując, że nadchodzące zmiany w polityce Fed mogą wywołać gwałtowne korekty na rynkach.

Ewentualna kolejna fala luzowania ilościowego – czyli faktyczne drukowanie pieniędzy przez bank centralny – lub zwiększenie politycznego wpływu na działania Fed może stać się katalizatorem dla dramatycznych zmian nastrojów inwestorów.

Strategia obronna: złoto i Bitcoin

W obliczu nadchodzących turbulencji Dalio zaleca konkretne działania. Jego zdaniem każdy rozsądny inwestor powinien przeznaczyć co najmniej 15% swojego portfela na aktywa, które mogą służyć jako "bezpieczne przystanie" w czasach kryzysu.

Na pierwszym miejscu stawia złoto – metal szlachetny, który od tysięcy lat służy jako zabezpieczenie przed inflacją i kryzysami walutowymi. Dalio docenia również Bitcoina, choć z pewnymi zastrzeżeniami. Jego zdaniem kryptowaluta ma istotne ograniczenia: brak wystarczającej prywatności oraz małe prawdopodobieństwo przyjęcia przez banki centralne jako waluty rezerwowej.

Mimo tych wątpliwości sam Dalio przyznaje, że posiada niewielką ilość Bitcoina w swoim portfelu, co pokazuje, że traktuje go jako element dywersyfikacji, a nie podstawę strategii inwestycyjnej.

Perspektywy na przyszłość

Ostrzeżenia Ray Dalio nie są pierwszymi tego typu sygnałami od renomowanych inwestorów. Jednak jego doświadczenie i track record sprawiają, że warto potraktować je poważnie. Założyciel Bridgewater Associates słynie z umiejętności przewidywania wielkich trendów makroekonomicznych – jego fundusz przetrwał wiele kryzysów, często na nich zarabiając.

Niezależnie od tego, czy prognozy Dalio się sprawdzą, jego rada dotycząca dywersyfikacji portfela pozostaje aktualna. W czasach rosnącej niepewności gospodarczej posiadanie aktywów nieskorelowanych z tradycyjnymi rynkami może okazać się kluczowe dla ochrony kapitału.

Warto pamiętać, że wypowiedzi Dalio nie stanowią porady inwestycyjnej, ale raczej ostrzeżenie przed potencjalnymi zagrożeniami. Każdy inwestor powinien dokładnie przemyśleć swoją strategię i dostosować ją do własnej sytuacji finansowej oraz tolerancji ryzyka.