Ethereum vs Solana: kto wygra?

Arthur Hayes stawia na Ethereum w nadchodzącej hossie

Ethereum vs Solana: kto wygra?

Arthur Hayes, współzałożyciel znanej giełdy kryptowalutowej BitMEX, w niedawnym wywiadzie dla magazynu "Fortune" przedstawił swoją perspektywę na przyszłość rynku kryptowalut. Według niego to właśnie Ethereum, a nie Solana, będzie głównym beneficjentem nadchodzącej hossy.

Hayes podkreśla, że mimo częstej krytyki, Ethereum wciąż posiada najsilniejszy ekosystem w całej branży kryptowalutowej. Sieć może pochwalić się największą liczbą zdecentralizowanych aplikacji (dApps), aktywnych deweloperów oraz najwyższą wartością zablokowaną w protokołach (TVL). Co równie istotne, według Hayesa, Ethereum pozostaje najbezpieczniejszym blockchainem działającym w modelu proof-of-stake.

"Wszyscy mówią, że Ethereum nic nie robi. A mimo to to ono ma największy ekosystem i działa stabilnie" - zaznaczył Hayes w rozmowie.

Ethereum vs. Solana - różne ścieżki rozwoju

Solana przeżyła intensywny, ale krótkotrwały boom na początku 2025 roku, głównie dzięki szaleństwu na memecoiny. Jej kurs wzrósł imponująco z około 100 USD do ponad 180 USD w zaledwie miesiąc. Hayes zauważa jednak, że aktywność w sieci Solana zaczęła szybko spadać po tym okresie.

W tym samym czasie Ethereum, choć bez medialnego rozgłosu, konsekwentnie odbudowuje swoją wartość. Od kwietniowego minimum na poziomie 1400 USD, cena ETH wzrosła do prawie 2700 USD w połowie maja. Według Hayesa, to właśnie ta stabilność i fundamenty stanowią o sile Ethereum w perspektywie najbliższych 18-24 miesięcy.

Hayes nie zapomina również o Bitcoinie. Jego zdaniem, dominacja BTC na rynku będzie nadal rosła, z potencjałem osiągnięcia kursu bliskiego 200 000 USD w obecnej hossie. Po tej fazie spodziewany jest klasyczny przepływ kapitału w kierunku altcoinów.

W swoim najnowszym wpisie na blogu Hayes przedstawił jeszcze bardziej śmiałą prognozę, przewidując, że do końca dekady Bitcoin może osiągnąć wartość miliona dolarów.