Coinbase wraca do Indii?

Giełda Coinbase, która w 2023 roku wycofała się z Indii, znów nawiązuje kontakty z lokalnymi władzami. Tym razem na celowniku jest stan Karnataka - prawdziwe serce technologiczne kraju.

Paul Grewal, główny radca prawny giełdy Coinbase, spotkał się w tym tygodniu z Priyankiem Kharge, ministrem IT stanu Karnataka. To nie było przypadkowe spotkanie biznesowe - za rozmowami stoi konkretny plan współpracy, który może otworzyć nowy rozdział w historii kryptowalut w Indii.

Grewal nie ukrywał entuzjazmu po spotkaniu. "Przyszłość to blockchain - i powstaje właśnie tutaj" - napisał na platformie X, dziękując jednocześnie ministrowi za otwartość na współpracę. Na stole leżą konkretne propozycje: narzędzia dla deweloperów, współpraca w obszarze cyberbezpieczeństwa oraz programy budowania kompetencji.

Minister Kharge również podzielił się wrażeniami ze spotkania, podkreślając zainteresowanie platformą deweloperską Coinbase. "Pomaga ona uprościć rozwój blockchain i umożliwia programistom łatwe tworzenie aplikacji opartych na tej technologii" - wyjaśnił polityk.

Karnataka stawia na blockchain w administracji

Co szczególnie interesujące, władze stanu Karnataka nie ograniczają się tylko do rozmów o biznesie. Minister Kharge ujawnił, że rząd stanu "z zainteresowaniem bada" możliwości wykorzystania technologii blockchain w zarządzaniu oraz cyfrowej infrastrukturze publicznej. To sygnał, że Indie powoli otwierają się na praktyczne zastosowania kryptowalut i blockchain poza spekulacjami.

W planach są też wspólne hackathony oraz programy szkoleniowe. To może oznaczać, że Karnataka chce stać się indyjską "Doliną Krzemową" dla blockchain - ambicja jak najbardziej realizowalna, zważywszy na obecność gigantów technologicznych w Bangalore.

Warto przypomnieć, że to nie pierwszy raz, gdy władze Karnataka interesują się blockchain. Już w 2017 roku organizowano tam seminaria na temat tej technologii i Bitcoina.

Trudny powrót na indyjski rynek

Dla Coinbase potencjalna współpraca z Karnatką to szansa na powrót na jeden z największych rynków kryptowalutowych świata. Indie to ponad 1,4 miliarda mieszkańców i rosnące zainteresowanie cyfrowymi aktywami, ale także skomplikowane regulacje.

Przypomnijmy: Coinbase musiało poprosić swoich indyjskich użytkowników o wypłatę środków pod koniec 2023 roku, wstrzymując wszystkie usługi detaliczne w kraju. Wcześniej, w 2022 roku, giełda była zmuszona zatrzymać obsługę United Payments Interface zaledwie trzy dni po lokalnym uruchomieniu.

Zmieniający się krajobraz regulacyjny

Sytuacja może jednak ulegać zmianie. W lutym tego roku pojawiły się informacje o rozmowach Coinbase z indyjskimi regulatorami w sprawie potencjalnego powrotu. Grewal został również członkiem rady globalnej Amerykańsko-Indyjskiej Rady Biznesu, co może ułatwiać negocjacje.

Dodatkowo, w zeszłym miesiącu ogłoszono projekt ustawy COINS (Crypto-systems Oversight, Innovation, and Strategy), który ma stworzyć jaśniejsze ramy prawne dla kryptowalut w Indii. Choć to na razie tylko projekt modelowy bez mocy prawnej, sygnalizuje zmianę podejścia władz.

Co to oznacza dla rynku?

Jeśli Coinbase rzeczywiście wróci do Indii, może to być przełomowy moment dla całego rynku kryptowalutowego w regionie. Karnataka, jako jeden z najbardziej zaawansowanych technologicznie stanów, może stać się wzorem dla pozostałych części kraju.

Pozostaje pytanie: czy tym razem Coinbase uda się na trwałe zakorzenić w Indiach? Wszystko zależy od dalszego rozwoju przepisów i gotowości władz do współpracy z branżą krypto.