Bitcoin: Słabi inwestorzy sprzedają
Bitcoin pod presją: 29% więcej inwestorów sprzedaje ze stratą – co to oznacza dla rynku?

Od czerwca coraz więcej ludzi sprzedaje swoje Bitcoiny, nawet gdy tracą na tym pieniądze. Liczba takich sprzedaży wzrosła o 29%. To pokazuje, że wielu inwestorów się poddaje.
Na rynku Bitcoina widać teraz dwie grupy ludzi. Ci, którzy kupili Bitcoin dawno temu, wciąż zarabiają – ich zyski to aż 75%. Ale ci, którzy kupili niedawno, mają bardzo małe zyski – tylko 12%. W poprzednich latach obie grupy zarabiały podobnie. Teraz jest inaczej. Krótkoterminowi inwestorzy cierpią, a długoterminowi się cieszą. Od 10 czerwca liczba ludzi sprzedających Bitcoin ze stratą wzrosła z 74 tysięcy do 95 tysięcy. To pokazuje, że część inwestorów rezygnuje. Sa też tacy którzy wykorzystują spadki i kupują więcej Bitcoinów po niższych cenach. Oni liczą na to, że w przyszłości zarobią.
Taka sytuacja zdarza się regularnie. Bitcoin ma swoje cykle. Najpierw słabi inwestorzy się poddają i sprzedają. Potem zostają tylko ci mocni, którzy wierzą w przyszłość kryptowaluty. Historia pokazuje, że po takich okresach Bitcoin często rośnie. Ci, którzy wytrwają, zwykle zarabiają w przyszłości. Bitcoin zawsze nagradzał cierpliwość. Kto kupił i trzymał przez lata, zarobił. Kto panikował i sprzedawał przy spadkach, tracił pieniądze.
Druga strona medalu
Jest jednak druga strona tej sytuacji. Pomimo podpisanego zawieszenia broni, wiele osób obawia się, że konflikt na Bliskim Wschodzie może przerodzić się w trzecią wojnę światową. Taki scenariusz mógłby pociągnąć wszystkie rynki w dół, włącznie z Bitcoinem. Te obawy mogą tłumaczyć, dlaczego tak wielu inwestorów decyduje się na sprzedaż. Niepewność geopolityczna zawsze wpływa na rynki finansowe, a ludzie wolą mieć gotówkę w trudnych czasach.