Binance Walczy z CFTC

Binance stawia czoła kolejnemu starciu z amerykańskimi regulacjami dotyczącymi kryptowalut. Największa giełda kryptowalut na świecie, znana z tego, że dostarcza ogromną ilość usług na całym globie, nie zamierza ustąpić przed oskarżeniami ze strony Komisji ds. Kontraktów Terminowych na Towary (CFTC) w Stanach Zjednoczonych. To walka o zasady i granice jurysdykcji, a Binance ma na celu obronę swojej pozycji.

W ich najnowszym wystąpieniu przed sądem w stanie Illinois, Binance podkreśla, że CFTC próbuje nadać sobie prawa, które wydają się sięgać poza granice USA. Giełda twierdzi, że CFTC dąży do regulacji wszelkiej działalności związanej z kryptowalutami i innymi aktywami pochodnymi na całym świecie. To roszczenie jest mocno kontrowersyjne, a Binance argumentuje, że amerykańskie prawo nie może kontrolować globalnych rynków.

Walka między Binance a CFTC to długotrwałe starcie. W marcu CFTC oskarżyła Binance o świadome oferowanie zarejestrowanych kryptowalutowych instrumentów pochodnych. W kolejnym zgłoszeniu z września agencja stwierdziła, że dyrektor generalny Binance, Changpeng Zhao, "celowo skierował się" w stronę rynku amerykańskiego i że amerykańskie prawo dotyczące towarów reguluje wyraźnie zachowanie zagraniczne. Oskarżenia idą dalej, sugerując, że Binance próbowała przyciągnąć klientów z USA za pomocą "kreatywnych środków."

Również podniesiono kwestię prywatności i braku współpracy z regulacjami, co rzekomo uczyniło z Binance przystań dla "użytkowników darknetu, przestępców i terrorystów, którzy chcą przemieszczać swoje aktywa po całym świecie."

Ta sprawa jest znacząca nie tylko dla Binance, ale także dla całej branży kryptowalut. Jak zakończy się ta walka o jurysdykcję i regulacje w świecie kryptowalut? Ostatnie wydarzenia na tym polu wywołują wiele pytań, a obserwowanie dalszego rozwoju sytuacji będzie kluczowe.

Przeczytaj również: Spadek Pobrań Portfeli Kryptowalutowych