Białoruś stawia na kryptowaluty

Sankcje zmuszają białoruskie banki do masowego przejścia na technologie kryptowalutowe

Białoruś stawia na kryptowaluty

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka zwołał spotkanie z przedstawicielami Banku Narodowego oraz szefami największych banków komercyjnych w kraju. Podczas tego zebrania wydał jasne polecenie :

-"krajowe instytucje finansowe mają intensywnie rozwijać wykorzystanie kryptowalut i technologii cyfrowych."

Dlaczego Białoruś szuka alternatyw

Decyzja ta nie jest przypadkowa. Białoruś od 2020 roku znajduje się pod presją kompleksowych sankcji nałożonych przez Unię Europejską. Wszystko zaczęło się od spornych wyborów prezydenckich, po których międzynarodowa społeczność oskarżyła Łukaszenkę o systematyczne represje i łamanie praw człowieka.

Obecne środki restrykcyjne obejmują już 310 osób i 46 podmiotów, w tym wysokich urzędników, instytucje państwowe i firmy powiązane z reżimem. Sankcje przewidują zakazy podróżowania, zamrożenie aktywów i ograniczenia w dostarczaniu funduszy. W 2022 roku rozszerzono je dodatkowo z powodu udziału Białorusi w rosyjskiej wojnie przeciwko Ukrainie. Restrykcje przedłużono do lutego 2026 roku.

Kryptowaluty jako odpowiedź na izolację

W tym kontekście wypowiedź Łukaszenki nabiera szczególnego znaczenia. "Transakcje oparte na kryptowalutach są dziś bardziej aktywne niż kiedykolwiek, a ich rola w ułatwianiu płatności stale rośnie" – stwierdził prezydent podczas wtorkowego spotkania.

Dane, które przedstawił, pokazują skalę zjawiska. Płatności zewnętrzne przez giełdy kryptowalut osiągnęły już 1,7 miliarda dolarów w pierwszych siedmiu miesiącach roku. Według prezydenckich szacunków do grudnia wolumen może wzrosnąć do 3 miliardów dolarów.

Tokenizacja jako przyszłość finansów

Łukaszenka omówił również tokenizację w sektorze finansowym. Jak wyjaśnił, technologia ta może "zminimalizować obecność pośredników, zautomatyzować transakcje poprzez inteligentne kontrakty i zwiększyć kontrolę użytkowników nad aktywami".

Prezydent podkreślił praktyczne podejście do cyfryzacji. "Digitalizacja nie jest tutaj dla samej digitalizacji, ale dla realnego efektu ekonomicznego" – dodał, wzywając banki do rozszerzenia wykorzystania aktywów cyfrowych jako bezpośredniej odpowiedzi na międzynarodowe sankcje.

Białoruś nie jest odosobniona

Sytuacja w Mińsku wpisuje się w szerszy trend wśród państw objętych sankcjami. Podobne rozwiązania stosują podmioty z innych krajów sprzymierzonych z Moskwą. Raporty pokazują, jak rosyjskie firmy wykorzystują przemysł kryptowalutowy Kirgistanu do omijania międzynarodowych blokad.

Kirgijski rynek kryptowalut, który przed 2022 rokiem praktycznie nie istniał, gwałtownie się rozwinął. Analitycy z firmy TRM Labs wskazują na powiązania z zamkniętą rosyjską giełdą Garantex. Kirgiskie platformy wydają się działać jak przykrywki dla rosyjskich interesów, a wolumen osiągający 4,2 miliarda dolarów do połowy 2024 roku wynika głównie z popytu rosyjskich, a nie lokalnych użytkowników.