22 maja kolacja u Trumpa

22 maja Donald Trump organizuje w Waszyngtonie wyjątkowe wydarzenie - prywatną kolację dla maksymalnie 220 największych inwestorów jego memecoina o nazwie TRUMP. Spotkanie ma obejmować także VIP-zwiedzanie oraz przyjęcie, prawdopodobnie w Białym Domu.

Wśród zaproszonych znaleźli się znani przedstawiciele świata kryptowalut, w tym założyciel Synthetix Kain Warwick, konsultant Vincent Deriu oraz inwestor Morten Christensen, który podobno wydał jedynie 1200 dolarów, by zakwalifikować się na listę. Łącznie najwięksi posiadacze tokena TRUMP zainwestowali około 148 milionów dolarów. Vincent Liu z Kronos Research podkreśla, że jego decyzja o zakupie była czysto biznesowa, oparta na analizie trendów rynkowych, bez podtekstów politycznych.

Wydarzenie wzbudza jednak falę krytyki, szczególnie ze strony Demokratów, którzy zarzucają prezydentowi otwieranie drzwi Białego Domu dla potencjalnych wpływów zagranicznych. Według raportu Bloomberga, ponad połowa portfeli zakwalifikowanych do udziału w kolacji należy do cudzoziemców, co rodzi pytania o możliwe konflikty interesów.

Kontrowersje zaczynają wpływać na proces legislacyjny w USA. Demokraci zapowiadają, że nie poprą ustaw dotyczących rynku kryptowalut dopóki nie zostanie wyjaśniona rola Trumpa i jego inwestycji. Obawiają się, że polityka przyjazna kryptowalutom może być interpretowana jako działanie prezydenta we własnym interesie.

Republikanie próbują bagatelizować temat. Przewodniczący Izby Reprezentantów Mike Johnson przyznał, że nie jest ekspertem w tej dziedzinie, a rzeczniczka Białego Domu zapewniła, że majątkiem Trumpa zarządzają jego dzieci poprzez fundusz powierniczy, eliminując potencjalny konflikt interesów.

W tle pojawiają się firmy liczące na polityczne korzyści z inwestycji. Freight Technologies zapowiedziało przeznaczenie 20 milionów dolarów na zakup tokena, licząc na wpływ na amerykańsko-meksykańskie relacje handlowe. Inna firma planuje włączyć memecoina do rezerwy wartej 300 milionów dolarów.

Organizacje związane z Partią Demokratyczną zapowiadają protesty pod Białym Domem, oskarżając prezydenta o próbę monetyzacji urzędu publicznego. Kolacja memecoinowa, która miała być tylko nietypowym spotkaniem z fanami kryptowalut, stała się symbolem zacierania się granic między światem inwestycji w aktywa cyfrowe a polityką.