10 milionów straty na obrazku JPG

Świat kryptowalut odnotował transakcję, która boleśnie ukazuje zmienne losy rynku NFT. Słynny token CryptoPunk 3100 znalazł nowego właściciela za około 6 milionów dolarów. Choć suma wydaje się imponująca, dla sprzedającego oznacza druzgocącą stratę w wysokości 10 milionów dolarów. Ten sam cyfrowy aktyw został bowiem nabyty zaledwie rok wcześniej za równowartość 16 milionów dolarów.

Obie transakcje przeprowadzono w kryptowalucie Ethereum, przy podobnej liczbie tokenów ETH (4500 ETH przy zakupie i 4000 ETH przy obecnej sprzedaży). Kluczowym czynnikiem, który doprowadził do tak znaczącej straty, był drastyczny spadek wartości Ethereum względem dolara amerykańskiego.

Warto odnotować, że ubiegłoroczna transakcja zakupu była jednym z największych wydarzeń w historii rynku NFT, zajmując trzecią pozycję pod względem wartości dolarowej według danych platformy CryptoSlam.

Przypadek ten doskonale ilustruje trudną sytuację całego rynku NFT, który od 2022 roku zmaga się z systematycznie malejącym zainteresowaniem. Dotyczy to nawet najbardziej prestiżowych kolekcji takich jak CryptoPunks, Bored Ape Yacht Club, Azuki czy Pudgy Penguins. Ostatnie tygodnie przyniosły szczególnie niską aktywność handlową w tym segmencie.

Sytuacji nie poprawiają również kontrowersje związane z firmą Yuga Labs, obecnym właścicielem marki CryptoPunks. W maju zeszłego roku firma ogłosiła wstrzymanie rozwoju kolekcji po fali krytyki wywołanej próbą wprowadzenia spin-offu. Yuga Labs, która przejęła prawa do CryptoPunks w 2022 roku, wydaje się obecnie wycofywać z dalszych działań związanych z rozwojem tej cyfrowej kolekcji.