Za Bitcoiny do kolonii karnej

W bezprecedensowym wyroku rosyjski sąd skazał pracownika kopalni diamentów z Jakucji na siedem lat pobytu w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Powodem było wykorzystanie kryptowalut do finansowego wspierania ukraińskich sił zbrojnych.

Według Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) w Republice Sacha, skazany nawiązał kontakt z ukraińską jednostką wojskową za pośrednictwem mediów społecznościowych. Pod ich kierunkiem dokonywał przelewów kryptowalutowych na wskazane portfele cyfrowe. Środki te, jak twierdzą rosyjskie służby, miały być wykorzystywane do działań wywiadowczych i dywersyjnych wymierzonych w bezpieczeństwo Federacji Rosyjskiej.

Wyrok wpisuje się w serię podobnych spraw. Zaledwie cztery dni wcześniej zatrzymano mieszkańca Jenakijewa w samozwańczej Donieckiej Republice Ludowej, którego oskarżono o zdradę stanu za przekazywanie środków finansowych ukraińskiej armii poprzez płatności elektroniczne.

Sprawa ta nabiera szczególnego znaczenia w kontekście szerszych zmian w rosyjskim podejściu do kryptowalut. Moskwa, zmagając się z międzynarodowymi sankcjami, aktywnie poszukuje alternatywnych rozwiązań finansowych. Świadczy o tym grudniowa propozycja deputowanego Dumy Państwowej, Antona Tkaczewa, dotycząca utworzenia państwowej rezerwy Bitcoinów.

Sam prezydent Władimir Putin wyraził pozytywną opinię o potencjale kryptowalut, podkreślając ich odporność na międzynarodowe regulacje. W jego ocenie rosnące znaczenie cyfrowych walut wiąże się bezpośrednio ze słabnącą pozycją dolara amerykańskiego jako światowej waluty rezerwowej.