UE kończy z anonimowością

Od lipca 2027 roku Unia Europejska wprowadzi surowe przepisy przeciwdziałające praniu pieniędzy (AMLR), które radykalnie zmienią funkcjonowanie rynku kryptowalutowego. Dostawcy usług kryptowalutowych będą zobowiązani do rejestrowania danych zarówno nadawców, jak i odbiorców wszystkich transferów, co dotyczyć będzie giełd, portfeli powierniczych oraz użytkowników portfeli własnych (self-hosted).

Zmiany oznaczają faktyczny koniec anonimowości w europejskim ekosystemie kryptowalutowym. Z obrotu zostaną wycofane tzw. monety prywatności jak Monero czy Zcash, projektowane z myślą o zapewnieniu maksymalnej poufności transakcji. Transfery powyżej 1000 euro między kontem klienta a portfelem własnym będą wymagały dokładnej weryfikacji tożsamości użytkownika.

Pascal Donohoe, przewodniczący Eurogrupy i minister finansów Irlandii, argumentuje, że regulacje są niezbędne do zwiększenia przejrzystości przepływów finansowych poza tradycyjnym systemem bankowym. Unia dąży do przeniesienia standardów bankowych do świata kryptowalut.

Krytycy nowych przepisów postrzegają je jednak jako nadmiernie inwazyjne i szkodliwe dla zwykłych użytkowników. Riccardo Spagni, deweloper Monero, zwraca uwagę, że zmiany eliminują możliwość korzystania z cyfrowego odpowiednika gotówki, jednocześnie wątpiąc w skuteczność ograniczania prywatności jako narzędzia do zwalczania przestępczości. Jego zdaniem przestępcy i tak znajdą sposób na obejście regulacji poprzez technologie peer-to-peer lub zagraniczne platformy.

James Toledano z Unity Wallet podkreśla, że nadmierna regulacja może wypaczyć ideę zdecentralizowanych finansów i doprowadzić do przeniesienia działalności do mniej przejrzystych obszarów rynku. Pierwsze efekty nadchodzących zmian już są widoczne – platformy takie jak Binance czy Kraken rozpoczęły usuwanie prywatnych kryptowalut ze swojej oferty.

Można oczekiwać, że wielu specjalistów i projektów koncentrujących się na prywatności przeniesie się do krajów bardziej ceniących cyfrową poufność.