Storm walczy o uniewinnienie

Roman Storm, współzałożyciel platformy kryptowalutowej Tornado Cash, wniósł do sądu federalnego w Stanach Zjednoczonych wniosek o oddalenie zarzutów karnych wobec niego. Jego argumentacja opiera się na niedawnym orzeczeniu sądu apelacyjnego, który uznał, że Departament Skarbu USA (OFAC) nie miał prawa nakładać sankcji na inteligentne kontrakty Tornado Cash.

Tornado Cash i problem sankcji

Tornado Cash to platforma oparta na technologii blockchain, która umożliwia użytkownikom zachowanie anonimowości podczas przesyłania kryptowalut. Dzięki swojej niezmienności i otwartemu dostępowi była wykorzystywana zarówno do legalnych, jak i nielegalnych działań, takich jak pranie pieniędzy.

W sierpniu 2023 roku amerykańskie władze oskarżyły Romana Storma i Romana Semenova, drugiego współzałożyciela Tornado Cash, o udział w praniu ponad miliarda dolarów w kryptowalutach. Zarzuty obejmują również pomoc grupie hakerskiej Lazarus, powiązanej z Koreą Północną.

Co zdecydował sąd apelacyjny?

Kluczowym argumentem Storma jest decyzja Piątego Okręgu Sądu Apelacyjnego, który stwierdził, że inteligentne kontrakty Tornado Cash nie mogą być traktowane jako „własność” podmiotu zagranicznego. Oznacza to, że OFAC nie miało prawa ich blokować.

W swojej opinii sąd apelacyjny zauważył, że:

„Inteligentne kontrakty Tornado Cash są niezmienne i dostępne dla każdego. Storm nie mógłby ich powstrzymać, tak jak nie mógłby zatrzymać wschodu słońca.”

Decyzja ta podważa legalność zarzutów wobec Storma, zwłaszcza dotyczących spisku w celu naruszenia Ustawy o Międzynarodowych Nadzwyczajnych Uprawnieniach Gospodarczych (IEEPA).

Argumenty Storma

Storm twierdzi, że wszystkie trzy zarzuty wobec niego są niezgodne z prawem. Podkreśla, że:

• Tornado Cash przestało być modyfikowalne w maju 2020 roku, na długo przed rozpoczęciem rzekomego spisku.
• Platforma nie jest instytucją finansową, więc nie można jej traktować jako podmiotu odpowiedzialnego za pranie pieniędzy.

Co dalej z Tornado Cash?

Sprawa Tornado Cash jest szeroko komentowana w środowisku kryptowalutowym. Orzeczenie sądu apelacyjnego to sukces dla obrońców decentralizacji i technologii blockchain. Jednocześnie wskazuje na ograniczenia prawne dotyczące regulacji technologii opartej na inteligentnych kontraktach.

Choć Roman Storm walczy o oddalenie zarzutów, jego współzałożyciel Roman Semenov pozostaje na wolności jako obywatel Rosji. Trzeci współzałożyciel platformy, Alexey Pertsev, od sierpnia 2022 roku przebywa w areszcie w Holandii, gdzie czeka na proces w związku z podobnymi zarzutami.