Solana: Rekordowe wolumeny, słabe sygnały
Solana: Wielkie pieniądze stawiają na odbicie mimo słabych sygnałów technicznych

Cena Solany może oscylować wokół 145 dolarów, ale instytucjonalni inwestorzy nie tracą wiary w ten projekt. Rekordowe wolumeny na giełdzie CME oraz otwarte pozycje przekraczające 6 miliardów dolarów wskazują, że wielcy gracze przygotowują się na potencjalny ruch cenowy.
Instytucje wchodzą masowo
Wolumen kontraktów terminowych na Solanę na giełdzie CME osiągnął historyczny rekord 1,75 miliona kontraktów. To znaczący sygnał, szczególnie po tygodniach stagnacji na całym rynku kryptowalut. Historia pokazuje, że podobne skoki wolumenu w maju poprzedzały ostre ruchy cenowe, co może oznaczać, że obecna cisza to tylko spokój przed burzą.
Równocześnie otwarte pozycje utrzymują się na poziomie 6,1 miliarda dolarów - najwyższym od końca marca. Ciekawe jest to, że pomimo ochłodzenia ceny względem maksimów z pierwszego kwartału, inwestorzy nie zamykają swoich pozycji na dźwigni. Ta "lepkość" wskazuje na silne przekonanie o nadchodzących zmianach.
Mimo instytucjonalnego zainteresowania, wskaźniki techniczne pozostają ostrożne. RSI znajduje się na poziomie 45,7, co oznacza, że ostatnie wzrosty to raczej chwilowa ulga niż prawdziwe odwrócenie trendu. MACD nadal przebywa w strefie niedźwiedziej bez sygnałów zmiany kierunku.
Wolumen transakcji pozostaje stosunkowo niski, a odbicie zatrzymało się tuż poniżej 147 dolarów. To sugeruje, że pomimo wielkiej aktywności na rynku instrumentów pochodnych, zwykli inwestorzy nie spieszą się z kupowaniem.
Co dalej z SOL?
Obecna sytuacja przypomina scenariusz sprzed kilku miesięcy, gdy wysokie otwarte pozycje podczas spadków poprzedzały znaczące wzrosty. Jednak tym razem momentum techniczne jest znacznie słabsze, co może oznaczać, że ewentualne odbicie będzie wymagało więcej czasu i wysiłku ze strony kupujących.
Solana stoi obecnie na rozdrożu - z jednej strony mamy silne wsparcie instytucjonalne i rekordową aktywność na rynku , z drugiej słabe sygnały techniczne i brak entuzjazmu wśród drobnych inwestorów. Najbliższe tygodnie pokażą, która ze stron okaże się silniejsza.