Sędzia Torres odrzuca wniosek Ripple i SEC

Sędzia Torres odrzuca wspólny wniosek Ripple i SEC o wydanie opinii wskazującej

Sędzia Torres odrzuca  wniosek Ripple i SEC

Sędzia Analisa Torres wydała dziś orzeczenie, które rozczarowało zarówno firmę Ripple, jak i amerykańską komisję SEC. Odrzuciła ona wspólny wniosek obu stron o zawarcie ugody w najgłośniejszej sprawie sądowej świata kryptowalut.

To była nieoczekiwana decyzja. Ripple i SEC, które od lat walczą w sądzie, w końcu zgodziły się na kompromis. Firma miała płacić mniejszą karę - tylko 25 milionów dolarów zamiast pierwotnych 125 milionów. W zamian SEC zgodziła się znieść zakaz sprzedaży tokenów XRP dużym inwestorom.

Wydawało się, że koniec długiej batalii prawnej jest blisko. Jednak sędzia Torres zrobiła im " psikus". Powiedziała, że złożyli dokumenty w niewłaściwy sposób i odrzuciła całą propozycję.

Dlaczego sędzia powiedziała "nie"?

Torres wyjaśniła swoją decyzję bardzo prosto. Ripple i SEC złożyły zły typ wniosku. W systemie prawnym każda procedura ma swoje zasady. To jak próba załatwienia prawa jazdy z dokumentami na paszport - cel może być słuszny, ale forma musi być właściwa.

Sędzia dodała, że ostateczne wyroki sądowe to poważna sprawa. Można je zmienić tylko w wyjątkowych przypadkach, na przykład gdy odkryje się nowe dowody lub wykryje oszustwo. Zwykła chęć zawarcia ugody to za mało.

Rynek reaguje nerwowo

Inwestorzy nie przyjęli tej wiadomości dobrze. Cena XRP, która kilka tygodni temu kosztowała ponad 2,50 dolara, spadła do około 2,12 dolarów. To pokazuje, jak bardzo rynek liczył na rychłe zakończenie sprawy.

Wielu ekspertów uważało, że ugoda była bliska. John Deaton, znany prawnik specjalizujący się w kryptowalutach, dawał jej 70 procent szans powodzenia. Okazało się, że proceduralne szczegóły pokrzyżowały te plany.

Co oznacza ta sprawa dla kryptowalut?

Sprawa Ripple przeciwko SEC to nie jest zwykły spór biznesowy. To walka o przyszłość całej branży krypto w Ameryce. SEC twierdzi, że XRP to papier wartościowy i powinien podlegać ścisłym regulacjom. Ripple uważa, że to zwykła waluta cyfrowa.

Jeśli Ripple ostatecznie wygra, inne firmy krypto będą miały większą swobodę działania. Jeśli przegra, może to oznaczać koniec dla wielu projektów blockchain w USA.

Wojna trwa dalej

Teraz Ripple i SEC stoją przed wyborem. Mogą spróbować ponownie i złożyć wniosek w odpowiedniej formie. Albo mogą kontynuować walkę w sądzie, licząc na ostateczne zwycięstwo. Stuart Alderoty, główny prawnik Ripple, próbuje uspokajać inwestorów. Twierdzi, że dzisiejsza decyzja to tylko problem proceduralny i nie wpływa na wcześniejsze sukcesy firmy w sądzie. Sprawa trwa już ponad cztery lata i wciąż nie widać jej końca. Dla branży kryptowalut to oznacza dalszą niepewność i stres. Ale dla prawników to gwarancja pracy na kolejne miesiące.