Peter Schiff : Bitcoin a złoto

Peter Schiff, znany inwestor i założyciel Euro Pacific Capital, od lat konsekwentnie krytykuje Bitcoina. W swojej najnowszej wypowiedzi ponownie wyraził sceptycyzm wobec kryptowaluty, przeciwstawiając ją tradycyjnemu złotu. Jego argumentacja opiera się na obserwacji zmian cen obu aktywów - według Schiffa, weekendowy wzrost ceny złota o 3% przy jednoczesnym spadku Bitcoina o 3% dowodzi, że kryptowaluta nie może pełnić funkcji stabilnego aktywa finansowego.

Dlaczego analogia między Bitcoinem a złotem ma ograniczenia?

Wielu entuzjastów kryptowalut porównuje Bitcoin do złota, co ma swoje uzasadnienie. Sam Satoshi Nakamoto, twórca Bitcoina, wykorzystał tę analogię w swojej białej księdze, opisując proces „wydobywania" nowych monet. Bitcoin, podobnie jak złoto, charakteryzuje się ograniczoną podażą, a uczestnicy sieci muszą inwestować zasoby (czas procesora i energię elektryczną) w tworzenie nowych jednostek.

Kluczowa różnica, na którą zwraca uwagę Schiff, dotyczy stabilności i tzw. "wartości wewnętrznej". Inwestor twierdzi, że złoto posiada "100% wartości wewnętrznej", podczas gdy Bitcoin opiera się wyłącznie na "wierze" użytkowników i popycie rynkowym.

Czy złoto naprawdę ma wartość wewnętrzną?

Warto jednak zauważyć, że wartość złota również nie wynika z żadnych magicznych właściwości wewnętrznych. Jego wartość instrumentalna opiera się na unikalnych cechach fizycznych: rzadkości, trwałości, zamienności i łatwości identyfikacji chemicznej. To właśnie te właściwości sprawiły, że przez tysiąclecia złoto było powszechnie akceptowane jako forma przechowywania wartości.

Bitcoin, choć nie posiada fizycznych cech złota, został zaprojektowany z myślą o replikacji niektórych z tych właściwości w świecie cyfrowym. Jest ograniczony (maksymalnie 21 milionów jednostek), odporny na manipulacje dzięki technologii blockchain i coraz szerzej akceptowany jako forma przechowywania wartości.

Bitcoin jako nowoczesna alternatywa dla tradycyjnych schronień finansowych

Kryptowaluta powstała jako alternatywa dla tradycyjnych aktywów, które inwestorzy traktują jako zabezpieczenie przed nadmierną inflacją i ekspansywną polityką monetarną banków centralnych. Chociaż cena Bitcoina podlega znacznym wahaniom, nie można ignorować faktu, że w długich okresach historycznych często radził sobie lepiej niż złoto.

W ostatnich latach, szczególnie w kontekście rosnącej inflacji i niskich stóp procentowych, Bitcoin wykazywał imponujący wzrost wartości. Dla wielu inwestorów stanowi to przekonujący argument za włączeniem kryptowaluty do zdywersyfikowanego portfela inwestycyjnego.

Krytyka Petera Schiffa wobec Bitcoina, choć oparta na rzeczywistych obserwacjach rynkowych, nie uwzględnia pełnego obrazu. Bitcoin nie jest idealnym zamiennikiem złota, ale posiada unikalne cechy, które czynią go interesującym rozwiązaniem w nowoczesnym świecie finansów.

Zamiast traktować te aktywa jako bezpośrednich konkurentów, bardziej zasadne wydaje się postrzeganie ich jako uzupełniających się elementów w strategii inwestycyjnej. Każde z nich ma swoje mocne i słabe strony, a ich rola w portfelu inwestycyjnym powinna wynikać z indywidualnych celów i tolerancji ryzyka.