Nieruchomości: Ostrzeżenie od twórcy Dogecoina

Gospodarka na krawędzi: kontrowersyjna prognoza twórcy kryptowaluty

Nieruchomości: Ostrzeżenie od twórcy Dogecoina

Współtwórca kryptowaluty Dogecoin, Billy Markus, wywołał poruszenie w mediach społecznościowych, publikując alarmujący wpis na platformie X. W swoim komentarzu zwrócił uwagę na niebezpieczny wzrost cen nieruchomości w USA, sugerując, że obecna sytuacja może doprowadzić do globalnego kryzysu gospodarczego.

Dyskusję zainicjował wykres opublikowany przez profil @Barchart, przedstawiający indeks cen domów w USA (Case-Shiller House Price Index) skorygowany o inflację od 1890 roku. Dane pokazują, że w 2025 roku indeks osiągnął bezprecedensową wartość 299,9 - przewyższającą nawet poziom z 2006 roku, tuż przed wielkim krachem finansowym.

Image

Ten dramatyczny wzrost cen jest efektem kombinacji czynników: niskich stóp procentowych, ograniczonej podaży mieszkań oraz nasilającej się spekulacji inwestycyjnej. W rezultacie rynek nieruchomości stał się najmniej dostępny dla przeciętnego obywatela w całej historii Stanów Zjednoczonych.

Dylemat gospodarczy według Markusa

W swojej analizie Markus określił obecny poziom cen jako "nie do utrzymania", jednocześnie wskazując na paradoks: próba naprawy tej sytuacji mogłaby sama w sobie doprowadzić do załamania gospodarczego. Diagnoza ta uwzględnia potencjalne konsekwencje działań korygujących, takich jak podwyżki stóp procentowych czy ograniczenie inwestycji instytucjonalnych, które mogłyby wywołać załamanie rynku mieszkaniowego przypominające kryzys z 2008 roku.

Eksperci ostrzegają, że pęknięcie bańki mieszkaniowej mogłoby wywołać efekt domina - kryzys w sektorze bankowym, masowe zwolnienia w branży budowlanej i szeroko zakrojoną recesję gospodarczą.

Zróżnicowane opinie

Nie wszyscy podzielają pesymistyczną wizję Markusa. Część komentatorów sugeruje, że obniżenie stóp procentowych mogłoby złagodzić problem, ułatwiając spłatę kredytów hipotecznych. Inni postrzegają nadchodzące zmiany nie jako katastrofę, lecz jako nieuniknioną korektę strukturalną w światowej gospodarce.

Ceny nieruchomości w Polsce: czy mamy własną bańkę?

W Polsce również coraz częściej mówi się o bańce na rynku nieruchomości. W ostatnich latach ceny mieszkań rosły w zawrotnym tempie, osiągając w wielu miastach – szczególnie w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Trójmieście – rekordowe poziomy. Wzrosty te były napędzane m.in. przez niskie stopy procentowe, ograniczoną podaż gruntów i mieszkań, rosnący popyt inwestycyjny oraz programy rządowe, takie jak „Bezpieczny Kredyt 2%”. W efekcie, dla wielu młodych ludzi zakup własnego mieszkania stał się praktycznie nieosiągalny bez wsparcia kredytowego lub rodziny. Choć analitycy na razie nie mówią o klasycznej bańce spekulacyjnej, coraz częściej pojawiają się ostrzeżenia, że rynek ten jest przegrzany i wrażliwy na zmiany polityki monetarnej lub pogorszenie koniunktury gospodarczej.

Wypowiedź twórcy Dogecoina wywołała intensywną debatę o przyszłości rynku nieruchomości i jego wpływie na globalną ekonomię. Czy rzeczywiście grozi nam powtórka kryzysu z 2008 roku, czy może zdołamy dostosować się do nowej rzeczywistości ekonomicznej bez dramatycznych konsekwencji? Na odpowiedź przyjdzie nam jeszcze poczekać.