Krach krypto: 940 mln$ strat w 24h
Krach na rynku krypto wymazał 940 milionów dolarów. Bitcoin poniżej 110k$

Ostatnia doba przyniosła brutalne otrzeźwienie dla inwestorów kryptowalutowych. Rynek skurczył się o niemal miliard dolarów, a Bitcoin po raz pierwszy od tygodni spadł poniżej psychologicznej bariery 110 tysięcy dolarów. Co się właściwie dzieje i czy to początek końca hossy?
„Kiedy Bitcoin wszedł w strefę wykupienia na poziomie 123 000 dolarów, korekta była oczekiwana" – tak eksperci tłumaczą obecną sytuację. BTC stracił w ciągu doby ponad 4%, cofając się z rekordowych szczytów osiągniętych w ostatnich tygodniach.
Wartość całego rynku kryptowalut spadła do 3,78 biliona dolarów, co oznacza spadek o 4,46%. Indeks strachu i chciwości zjechał do poziomu 43 punktów, zbliżając się do strefy strachu. To klasyczne zachowanie rynku – po euforii przychodzi otrzeźwienie.
Warto jednak zachować spokój. Bitcoin nadal oscyluje znacznie powyżej swojej 200-dniowej średniej kroczącej, która w długoterminowych trendach wzrostowych pełni rolę kluczowego wsparcia. Analitycy podkreślają, że obecna korekta to naturalna część cyklu rynkowego, a nie załamanie trendu wzrostowego.
Za obecną wyprzedażą stoją przede wszystkim wielkie portfele – tzw. wieloryby kryptowalutowe. Duzi gracze zaczęli realizować zyski po ostatnich wzrostach, co wywołało lawinę paniki wśród drobnych inwestorów. To scenariusz, który powtarza się w każdym cyklu.
Całkowita wartość pozycji zlikwidowanych na giełdach wyniosła w ciągu doby niemal 943 miliony dolarów (około 3,8 miliarda złotych). To pokazuje skalę dramatów, jakie rozgrywały się na rynku terminowym.
Instytucje wciąż wierzą w przyszłość
Mimo rynkowej paniki, duże instytucje nie tracą wiary w kryptowaluty. ETHZilla Corp ogłosiła zakup 7 562 Ethereum po średniej cenie 4 531 dolarów, powiększając swoje zasoby do ponad 102 tysięcy ETH o wartości 470 milionów dolarów (około 1,9 miliarda złotych).
Firma dodatkowo potwierdziła program skupu akcji własnych o wartości 250 milionów dolarów, sygnalizując długoterminową wiarę w rozwój Ethereum. To pokazuje, że profesjonalni inwestorzy patrzą przez pryzmat miesięcy i lat, a nie godzin czy dni.
Co dalej?
Jeśli Bitcoin będzie dalej spadał w kierunku strefy wyprzedania, może to paradoksalnie stworzyć warunki do kolejnego odbicia. Historia pokazuje, że najlepsze okazje do zakupu pojawiają się właśnie w momentach największej paniki.
Dla polskich inwestorów kluczowe będzie obserwowanie poziomów wsparcia i zachowanie zimnej krwi. Pamiętajmy – korekty to naturalna część każdej hossy, a ci, którzy potrafią je wykorzystać, często wychodzą z rynku jako najwięksi zwycięzcy.