Bitcoin może spaść do 60-70k USD

Bitcoin może spaść do 60-70k USD i czekać do 2026 roku - ostrzega analityk

Bitcoin może spaść do 60-70k USD

Peter Brandt, jeden z najbardziej rozpoznawalnych analityków rynków finansowych z 40-letnim doświadczeniem, właśnie podzielił się swoją kontrowersyjną wizją przyszłości Bitcoina. Jego prognozy mogą zaskoczyć wielu inwestorów.

Link promocyjny BingX Promocja BingX
Link promocyjny BingX Promocja BingX

Szokująca prognoza: 30% szans na koniec hossy

Brandt nie owijał w bawełnę - według niego istnieje 30-procentowe prawdopodobieństwo, że Bitcoin osiągnął już swój szczyt w obecnym cyklu wzrostowym. To oznacza, że król kryptowalut może czekać długa droga w dół.

"Następnym przystankiem może być przedział 60-70 tysięcy dolarów, który utrzyma się aż do listopada 2026 roku" - ostrzega doświadczony trader. Przekładając to na polską walutę, mówimy o spadku do poziomu 240-280 tysięcy złotych za jednego Bitcoina.

Ale to nie koniec historii. Brandt przewiduje, że po tym okresie stagnacji nastąpi spektakularny powrót hossy, który może wynieść Bitcoin nawet do 500 tysięcy dolarów - czyli około 2 milionów złotych!

Matematyka rynkowych cykli

Analityk oparł swoje przewidywania na dokładnej analizie historycznych wzorców. Zauważył, że poprzednie rynki bycze z lat 2015-2017 oraz 2018-2021 trwały dokładnie 75 tygodni każdy. Jeśli obecny cykl, który rozpoczął się w 2022 roku, będzie podążał podobną ścieżką, szczyt powinien przypadać między 15 a 28 września 2025 roku.

W takim scenariuszu maksymalna cena Bitcoina osiągnęłaby poziom 125-145 tysięcy dolarów, co w przeliczeniu daje około 500-580 tysięcy złotych.

Gdzie jesteśmy teraz?

W momencie pisania artykułu Bitcoin notowany jest na poziomie około 117 tysięcy dolarów (około 470 tysięcy złotych). W ciągu ostatniej doby główna kryptowaluta straciła 1,2% swojej wartości. Aby pobić obecny rekord wszech czasów, Bitcoin musiałby wzrosnąć o niespełna 6%.

Co to oznacza dla polskich inwestorów?

Prognozy Brandta to ważny sygnał ostrzegawczy dla wszystkich, którzy myślą o inwestycji w Bitcoina. Jeśli analityk ma rację, może nas czekać prawie dwuletni okres stagnacji lub nawet spadków. To szczególnie istotne w kontekście polskiego rynku, gdzie Bitcoin często traktowany jest jako sposób na ochronę przed inflacją złotego.

Warto jednak pamiętać, że sam Brandt przyznaje prawdopodobieństwo swojego pesymistycznego scenariusza na poziomie 30%. To oznacza, że istnieje również 70-procentowa szansa na dalsze wzrosty w krótszym terminie.

Podsumowanie: Peter Brandt, doświadczony analityk z 40-letnim stażem, ostrzega przed możliwym końcem obecnej hossy na Bitcoinie. Jego zdaniem istnieje 30% szans, że kryptowaluta spadnie do 60-70 tysięcy dolarów i utrzyma się na tym poziomie do końca 2026 roku, zanim rozpocznie marsz do 500 tysięcy dolarów. Czy historia się powtórzy? Przekonamy się już w najbliższych miesiącach.