Bitcoin a dług USA

Senator Lummis: Bitcoin może zmniejszyć dług USA o połowę w 20 lat

Bitcoin a dług USA

Czy Bitcoin może pomóc Stanom Zjednoczonym w redukcji narodowego zadłużenia? Senator Cynthia Lummis twierdzi, że tak. Podczas swojego wystąpienia na DC Blockchain Summit podkreślała, że w ciągu 20 lat Bitcoin może przyczynić się do zmniejszenia amerykańskiego długu o połowę.

Lummis argumentuje, że Bitcoin powinien być traktowany jako kluczowe aktywo strategiczne, podobnie jak ropa, złoto czy nawet... ser, którego rezerwy państwo również przechowuje. Wskazuje, że ograniczona podaż kryptowaluty oraz jej odporność na inflację czynią ją bezpiecznym sposobem na długoterminowe przechowywanie wartości.

Michael Saylor, CEO MicroStrategy, podziela jej entuzjazm. Podczas debaty na tym samym szczycie określił Bitcoina jako "Manifest Destiny" dla USA i przekonywał, że państwo powinno potraktować go jako zabezpieczenie finansowe na przyszłość.

Prognozy: Bitcoin za 13 milionów dolarów?

Saylor poszedł jeszcze dalej, prognozując, że w ciągu 20 lat cena Bitcoina osiągnie 13 milionów dolarów. Podkreślał, że w przeciwieństwie do surowców takich jak złoto czy ropa, Bitcoin ma stałą podaż wynoszącą 21 milionów monet. To czyni go unikalnym aktywem, które – według Saylora – może stać się najbezpieczniejszym magazynem wartości w historii.

Pomimo entuzjazmu zwolenników kryptowalut, Bitcoin nadal podlega wpływowi tradycyjnych rynków finansowych. W marcu 2025 roku jego wartość spadła poniżej 90 000 dolarów, co unieważniło wiele byczych zakładów i dało przewagę inwestorom liczącym na dalsze spadki. Mimo to wielu analityków uważa, że długoterminowo Bitcoin może uniezależnić się od rynku akcji, zwłaszcza w kontekście rosnącej adopcji przez instytucje finansowe i rządy.

Saylor zawsze pozytywnie o Bitcoinie

Michael Saylor, dyrektor generalny Strategy, nieprzerwanie promuje Bitcoina jako przyszłość finansów. Jednak należy pamiętać, że jego firma jest największym instytucjonalnym posiadaczem tej kryptowaluty, a jej zakup był sfinansowany przez zaciąganie długów. Jeśli cena Bitcoina nie wzrośnie, a zacznie spadać, zarówno Saylor, jak i jego firma znajdą się w poważnych tarapatach finansowych. Taki scenariusz z pewnością wpłynąłby także na cały rynek kryptowalut, wywołując szerokie konsekwencje.