ZEA inwestują 1,4 biliona dolarów w USA

Sztuczna inteligencja i energia w centrum rekordowej inwestycji Emiratów w USA

ZEA inwestują 1,4 biliona dolarów w USA

Zjednoczone Emiraty Arabskie ogłosiły bezprecedensową inwestycję w wysokości 1,4 biliona dolarów w amerykańską gospodarkę. Ta strategiczna decyzja zapadła po spotkaniu prezydenta ZEA Mohammeda bin Zayeda Al Nahyana z prezydentem USA Donaldem Trumpem i stanowi jedno z największych porozumień w historii relacji obu państw.

Środki zostaną rozdysponowane w ciągu najbliższej dekady, koncentrując się na trzech kluczowych sektorach: sztucznej inteligencji, energetyce i półprzewodnikach. To wyraźny sygnał, że Emiraty zamierzają odgrywać znaczącą rolę w globalnym rozwoju nowoczesnych technologii.

Inwestycja nie jest jednorazowym transferem kapitału, lecz długofalowym planem wspierania innowacji i amerykańskiego przemysłu. Znaczna część funduszy trafi do infrastruktury związanej z AI i zaawansowanymi technologiami obliczeniowymi, co może istotnie przyspieszyć rozwój amerykańskiego sektora technologicznego.

Równie ważnym obszarem będzie modernizacja sektora energetycznego, obejmująca przemysł gazowy, chemiczny oraz rozwój innowacyjnych rozwiązań energetycznych. Przewiduje się, że inwestycje stworzą tysiące nowych miejsc pracy i wzmocnią amerykańską bazę przemysłową.

Choć główny nacisk położono na technologię i energetykę, możliwa jest również ekspansja na inne obszary, takie jak logistyka czy zrównoważone budownictwo mieszkaniowe, które od dawna cieszą się zainteresowaniem emirackich inwestorów.

W projekt zaangażowany jest także sektor prywatny. Prominentny emiracki biznesmen Hussain Sajwani planuje zainwestować 20 miliardów dolarów w amerykańskie centra danych, co pokazuje, że współpraca gospodarcza obejmuje zarówno instytucje państwowe, jak i prywatny kapitał.

Porozumienie wpisuje się w szerszą strategię Stanów Zjednoczonych dotyczącą wzmacniania więzi z państwami Zatoki Perskiej. W ostatnim czasie ogłoszono również umowy inwestycyjne z Arabią Saudyjską (600 miliardów dolarów) i Katarem (1,2 biliona dolarów). Można to interpretować jako próbę umocnienia amerykańskich wpływów na Bliskim Wschodzie i stworzenia przeciwwagi dla rosnącego znaczenia grupy BRICS.