Squid Game: Nowa Fala Oszustw

Premiera drugiego sezonu popularnego serialu Squid Game na Netflixie sprowokowała falę podejrzanych działań na rynku kryptowalut. Zaledwie dzień po świątecznej premierze, 26 grudnia, rynek został zalany tokenami wykorzystującymi nazwę głośnego koreańskiego thrillera.

PeckShield, firma specjalizująca się w bezpieczeństwie blockchain, szybko zareagowała na sytuację, wydając ostrzeżenie dla inwestorów. Szczególną uwagę zwrócono na token funkcjonujący w sieci Base, którego wartość spadła o 99% od momentu wprowadzenia na rynek. Co niepokojące, twórca tokena okazał się jednocześnie jego największym posiadaczem. Podobne przypadki zaobserwowano również w sieci Solana.

Sytuacja stała się jeszcze bardziej podejrzana, gdy na platformie X pojawiło się konto promujące token Squid Game. Czujni członkowie społeczności kryptowalutowej szybko zauważyli, że największymi posiadaczami tokena są prawdopodobnie te same osoby, co wskazuje na klasyczny schemat oszustwa "pump and dump".

Historia zdaje się powtarzać schemat z 2021 roku, kiedy to po premierze pierwszego sezonu serialu pojawił się podobny token. Mimo imponującego wzrostu o ponad 45,000%, szybko okazał się oszustwem typu "rug pull" - użytkownicy nie mogli sprzedać swoich tokenów na giełdzie PancakeSwap, co ostatecznie potwierdziło CoinMarketCap w swoim ostrzeżeniu.

Eksperci rynku kryptowalut podkreślają, że tzw. memecoiny, czyli tokeny tworzone na fali popularności filmów, memów, gier czy virali internetowych, stanowią szczególnie ryzykowną formę inwestycji. W przeciwieństwie do uznanych kryptowalut, takie tokeny zazwyczaj nie mają żadnej realnej wartości ani zastosowania, a ich cena opiera się wyłącznie na chwilowym zainteresowaniu i spekulacji. Co niepokojące, znaczna część tych wątpliwych tokenów pojawia się właśnie w ekosystemie Solana, który w ostatnim czasie stał się swoistym inkubatorem dla projektów o zerowej wartości fundamentalnej. Niska bariera wejścia i niskie koszty transakcyjne w sieci Solana sprawiają, że tworzenie i rozpowszechnianie podejrzanych tokenów stało się wyjątkowo łatwe, co przyciąga oszustów liczących na szybki zysk kosztem niedoświadczonych inwestorów.