Sam Bankman-Fried w Victimville
Sam Bankman-Fried trafia do brutalnego więzienia w Kalifornii

Sam Bankman-Fried, były szef giełdy kryptowalut FTX, został przeniesiony do zakładu karnego o średnim rygorze w Victorville w Kalifornii. Więzienie to, położone około dwóch godzin od Los Angeles, cieszy się złą sławą ze względu na wysoki poziom przemocy i napiętą atmosferę wśród osadzonych. Wśród więźniów krąży nawet potoczna nazwa placówki – „Victimville”.
Przeniesienie nastąpiło po tym, jak Bankman-Fried spędził dwa tygodnie w ośrodku transferowym w Oklahomie, a wcześniej ponad półtora roku w nowojorskim Metropolitan Detention Center. Obecna placówka, Victorville Medium II, to miejsce znane z tzw. „politycznych” zasad obowiązujących wśród więźniów – aby zapewnić sobie bezpieczeństwo, osadzeni muszą dołączyć do grup opartych na kryteriach rasowych lub geograficznych, określanych jako „cars”.
Z raportów i relacji więźniów wynika, że przemoc fizyczna jest tam na porządku dziennym. Bójki, a nawet ataki z użyciem ostrych narzędzi, nie należą do rzadkości. W ostatnich latach doszło tam m.in. do morderstwa więźnia oraz ataku na naczelnika zakładu, który zakończył się poważnymi obrażeniami.
Obiekt, w którym obecnie przebywa Bankman-Fried, mieści ponad 1400 osadzonych, którzy dzielą cele dwu-, trzy- lub czteroosobowe. Wśród znanych więźniów placówki był m.in. Mohamed Osman Mohamud, skazany na 30 lat za próbę zamachu terrorystycznego w Portland.
Bankman-Fried został skazany na 25 lat więzienia za oszustwa finansowe uznane za jedne z największych w historii USA. Mimo wyroku, nadal utrzymuje swoją niewinność i zapowiada apelację. Podczas odbywania kary będzie miał dostęp do elektronicznej biblioteki prawniczej oraz możliwości udziału w zajęciach rekreacyjnych, takich jak koszykówka, zajęcia artystyczne czy Foosball.