Ledger: Zabezpieczenia muszą ewoluować

W obliczu rosnących zagrożeń cyberbezpieczeństwa w sektorze kryptowalutowym, dyrektor generalny firmy Ledger, Pascal Gauthier, zwraca uwagę na pilną potrzebę wdrożenia wyższych standardów ochrony aktywów cyfrowych. Po głośnym ataku na platformę Bybit, Ledger odnotował znaczący wzrost zainteresowania swoimi rozwiązaniami ze strony instytucji poszukujących kompleksowych zabezpieczeń, stabilności finansowej oraz dostępu do usług samodzielnego zarządzania aktywami lub regulowanych systemów powierniczych.

Gauthier podkreśla, że w dynamicznym świecie kryptowalut bezpieczeństwo nie jest statycznym celem, lecz procesem ciągłego rozwoju i adaptacji. "Luki w zabezpieczeniach pojawiają się w zawrotnym tempie, a hakerzy błyskawicznie nauczyli się je wykorzystywać. Wiele organizacji rozpoczyna wdrażanie poprawek, jednak proces ten często trwa miesiące, co budzi uzasadnione obawy o zdolność całej branży do szybkiego reagowania na zagrożenia," wyjaśnia szef Ledgera.

Według Gauthiera, każda wiarygodna firma kryptowalutowa powinna nieustannie poszukiwać potencjalnych słabości w swoich produktach. Szczególny nacisk kładzie na potrzebę inwestowania w rozwiązania klasy korporacyjnej zamiast produktów konsumenckich, które nie zapewniają odpowiedniego poziomu zarządzania i ochrony. Zaleca wykorzystanie zaawansowanych technologii, takich jak chipy Secure Element i systemy odporne na manipulacje, które od lat stanowią fundament bezpieczeństwa w tradycyjnym sektorze finansowym.

Charles Guillemet, dyrektor technologiczny Ledgera, prognozuje, że rok 2025 będzie przełomowy w kwestii cyberprzestępczości.

"Ataki takie jak ten na Bybit pokazują, jak kluczowe staje się przejście do rozwiązań bazujących na zaawansowanych systemach zabezpieczeń," twierdzi Guillemet. Zwraca również uwagę na konieczność wdrożenia proaktywnej infrastruktury bezpieczeństwa, eliminującej podatności takie jak ślepe podpisywanie transakcji.

Warto przypomnieć, że Ledger również padł ofiarą cyberataku w 2023 roku, kiedy to po udanym phishingu wymierzonym w jednego z pracowników, atakujący uzyskali dostęp do wewnętrznych narzędzi firmy. Choć straty były mniejsze niż w przypadku Bybit, Ledger podjął natychmiastowe działania naprawcze, w tym usunięcie możliwości ślepego podpisywania transakcji, co znacząco podniosło poziom bezpieczeństwa oferowanych rozwiązań.