Kryptowaluty vs. taryfy Trumpa

Pomimo zawirowań rynkowych wywołanych przez taryfy celne wprowadzone przez prezydenta Donalda Trumpa, eksperci pozostają optymistyczni co do przyszłości Bitcoina. Czołowi analitycy z renomowanych firm inwestycyjnych przewidują, że największa światowa kryptowaluta może osiągnąć wartość 200 000 dolarów jeszcze w tym roku.

W czwartek Bitcoin stracił 5,5% swojej wartości, spadając do poziomu około 82 000 dolarów w reakcji na ogłoszenie tzw. "odwzajemnionych" taryf przez administrację Trumpa. W tym samym czasie amerykański indeks Nasdaq zanotował ponad 5-procentowy spadek.

Ryan Rasmussen, dyrektor ds. badań w Bitwise, uspokaja inwestorów, twierdząc że rynek wkrótce się ustabilizuje. Jako pozytywne czynniki wymienia utworzenie rezerwy Bitcoina przez Biały Dom oraz rosnące zainteresowanie ze strony funduszy państwowych.

Geoff Kendrick z Standard Chartered podtrzymuje swoją prognozę ceny BTC na poziomie 200 000 USD do końca 2025 roku, podkreślając, że Bitcoin pozostaje głównym "wygranym" wśród cyfrowych aktywów.

Cosmo Jiang z Pantera Capital interpretuje politykę taryfową Trumpa jako element strategii negocjacyjnej. Jego zdaniem, gdy administracja osiągnie swoje cele, rynki mogą szybko wrócić na ścieżkę wzrostu, a aktywa cyfrowe mogą być pierwsze, które odbiją po spadkach.

Na tle ogólnej niepewności rynkowej Bitcoin radzi sobie stosunkowo dobrze. Jess Houlgrave z firmy Reown (dawniej WalletConnect) przewiduje, że tylko cyfrowe aktywa o rzeczywistym zastosowaniu utrzymają się na rynku, wskazując na segment DeFi jako obszar z potencjałem.

Arthur Hayes, były CEO giełdy BitMEX, przedstawia bardziej ostrożne stanowisko, ostrzegając, że Bitcoin musi utrzymać poziom powyżej 76 500 USD do 15 kwietnia, kiedy Amerykanie rozliczają podatki, aby kontynuować pozytywny trend.

Mimo krótkoterminowych turbulencji, eksperci są zgodni: fundamenty rynku pozostają silne, a Bitcoin i inne kryptowaluty wciąż mają potencjał do osiągnięcia historycznych maksimów w 2025 roku.