Fałszywa reklama zrujnowała emeryta

Emeryt z Malezji stracił ponad pół miliona w oszustwie kryptowalutowym

Fałszywa reklama zrujnowała emeryta

Malezyjska policja prowadzi śledztwo w sprawie oszustwa kryptowalutowego, w którym 71-letni emeryt stracił 525 tysięcy ringgitów malezyjskich (równowartość około 120 tysięcy dolarów). Przestępcy obiecali mu wysokie zyski z inwestycji w kryptowaluty.

Jak doszło do oszustwa

Do incydentu doszło w mieście Kuala Terengganu. Pokrzywdzony natknął się na reklamę fałszywej inwestycji kryptowalutowej na Facebooku. Po kliknięciu w ogłoszenie, oszuści skontaktowali się z nim przez internet.

Reklamy na Facebooku stały się w ostatnim czasie narzędziem chętnie wykorzystywanym przez cyberprzestępców. Wykorzystują oni platformę do promowania fałszywych schematów inwestycyjnych lub przekierowywania ofiar na podstawione giełdy kryptowalut i oszukańcze platformy inwestycyjne, które mają wyłudzić oszczędności. Często takie ogłoszenia zawierają fałszywe rekomendacje celebrytów lub są stylizowane na materiały znanych projektów kryptowalutowych, a ich profesjonalny wygląd zwiększa wiarygodność w oczach potencjalnych ofiar.

Szef policji w dystrykcie Kuala Terengganu, Azli Noor, poinformował, że oszuści obiecali emerytowi zwrot w wysokości 500 tysięcy dolarów.

"Ofiara dokonała siedmiu transakcji na konto podejrzanych w okresie między 20 a 27 sierpnia, używając swoich oszczędności emerytalnych" - brzmi oficjalne oświadczenie.

Do momentu publikacji informacji nikt nie został aresztowany, ale policja podejrzewa, że za oszustwem stoi zorganizowana grupa przestępcza.

Problem dotyczy również Polski - jak się chronić

Oszustwa kryptowalutowe to nie tylko problem Malezji. Polscy seniorzy również padają ofiarą podobnych przestępstw. Przestępcy wykorzystują te same metody - fałszywe reklamy w mediach społecznościowych, obietnice wysokich zysków i profesjonalnie wyglądające strony internetowe.

Najważniejsze zasady bezpieczeństwa to przede wszystkim zdrowy rozsądek. Jeśli ktoś obiecuje gwarantowane, wysokie zyski w krótkim czasie, to niemal na pewno jest to oszustwo. Żadna legalna inwestycja nie daje pewności zysku, a już na pewno nie w kilka tygodni.

Przed wpłaceniem jakichkolwiek pieniędzy warto sprawdzić, czy firma oferująca inwestycję jest zarejestrowana i posiada odpowiednie licencje. W Polsce takie informacje można znaleźć na stronie Komisji Nadzoru Finansowego. Osoby starsze powinny również konsultować wszelkie decyzje inwestycyjne z rodziną lub zaufanymi osobami.

Szczególną ostrożność należy zachować wobec kontaktów inicjowanych przez nieznane osoby - czy to przez media społecznościowe, e-mail, czy telefon. Żadna poważna instytucja finansowa nie prosi o natychmiastowe przelewy ani nie wywiera presji czasowej na potencjalnych klientów.