Cztery osoby z zarzutami AFP

18-miesięczne śledztwo AFP prowadzi do zarzutów w sprawie prania pieniędzy

Cztery osoby z zarzutami AFP

Australijskie służby bezpieczeństwa przeprowadziły spektakularną akcję przeciwko międzynarodowej sieci prania pieniędzy. Cztery osoby zostały oskarżone o udział w zaawansowanej operacji, która miała przekształcić 123 miliony dolarów z nielegalnych źródeł w kryptowaluty.

Operacja była rezultatem 18-miesięcznego śledztwa prowadzonego przez Australijską Policję Federalną w ramach Zespołu ds. Konfiskaty Mienia Kryminalnego. W działania zaangażowały się również Policja Queensland, Australijska Służba Celna, AUSTRAC, Australijska Komisja Wywiadu Kryminalnego oraz Australijski Urząd Podatkowy.

Śledztwo rozpoczęło się w 2023 roku, gdy AUSTRAC zidentyfikował podejrzane transakcje finansowe. Analitycy połączyli oskarżonych z transferami kryptowalut o wartości 190 milionów dolarów, co uruchomiło szeroko zakrojoną operację.

Firma ochroniarska jako fasada przestępczej działalności

W centrum całej sprawy znajduje się firma ochroniarska z Gold Coast. Jej dyrektor, 48-letni mieszkaniec Maudsland, oraz dyrektorka generalna, 35-letnia kobieta, zostali oskarżeni o obrót środkami pochodzącymi z przestępstw.

Firma rzekomo łączyła legalne operacje transportu gotówki z funduszami pochodzącymi od grup przestępczych. Pieniądze były zbierane w tajnych lokalizacjach w całym kraju, a następnie transportowane do Queensland jako pozornie zwykły ładunek. Po dotarciu na miejsce środki były przelewane na kryptowaluty lub wypłacane przez podstawione firmy.

Sieć fikcyjnych przedsiębiorstw

Przestępcy wykorzystywali kilka firm jako przykrywkę dla swoich operacji. Oprócz firmy ochroniarskiej w grę wchodziły agencja promocyjna oraz salon klasycznych samochodów. Te pozornie legalne przedsiębiorstwa służyły do maskowania przepływu nielegalnych pieniędzy.

32-letni mieszkaniec Heathwood w Brisbane, uznany za kluczowego klienta operacji, kontrolował firmę promocyjną służącą do ukrywania przepływu środków. Formalnie przypisał jej kierownictwo swojej żonie, by dodatkowo zatrzeć ślady. Mężczyzna został oskarżony o wypranie 6,167 miliona dolarów w ciągu zaledwie 15 miesięcy.

Inny uczestnik sieci, 58-letni mieszkaniec dzielnicy West End w Brisbane, wykorzystywał działalność związaną z klasycznymi samochodami. Miał otrzymać 4,15 miliona dolarów, które następnie ukrywał przy pomocy wielu kont bankowych.

Spektakularne zatrzymania i konfiskaty

Akcja służb zakończyła się w zeszłym tygodniu przeprowadzeniem 14 nakazów przeszukania w Brisbane i na Gold Coast. Władze zabezpieczyły miliony dolarów w aktywach podejrzanych o przestępcze pochodzenie, w tym 17 nieruchomości, pojazdy i konta bankowe w Queensland i Nowej Południowej Walii.

Ostrzeżenie dla przestępców

Detektyw Naczelny AFP Adrian Telfer podkreślił złożoność odkrytej operacji. "Zarzucamy tej organizacji celowe ukrywanie i maskowanie źródła, wartości i charakteru nielegalnych pieniędzy oraz dystansowanie się od nich, by uniknąć wykrycia przez organy ścigania" - powiedział w oficjalnym oświadczeniu.

Telfer dodał, że plan był złożony i starannie przemyślany, co pokazuje, jak daleko potrafią posunąć się przestępcy w dążeniu do zysku. Sprawa stanowi ostrzeżenie dla innych organizacji przestępczych działających na terenie Australii.