Coinbase w ogniu krytyki

Coinbase w ogniu krytyki – fala pozwów po wycieku danych użytkowników

Coinbase w ogniu krytyki

Jedna z największych giełd kryptowalutowych na świecie, Coinbase, znalazła się w centrum poważnego kryzysu wizerunkowego i prawnego. Przyczyną jest niedawny wyciek danych osobowych klientów, do którego doszło w wyniku przekupienia kilku pracowników działu obsługi klienta przez cyberprzestępców. Incydent miał miejsce na początku maja, a w ciągu zaledwie kilku dni – 15 i 16 maja – do sądów federalnych w Nowym Jorku i Kalifornii wpłynęło co najmniej sześć pozwów przeciwko firmie.

Link promocyjny BingX Promocja BingX
Link promocyjny BingX Promocja BingX

Coinbase, Cryptocurrencies, United States, Cryptocurrency Exchange, Cybercrime, Court, Crimes, Data

Skala wycieku danych

W ręce przestępców trafiły wyjątkowo wrażliwe dane, w tym:

  • Imiona i nazwiska użytkowników
  • Adresy zamieszkania
  • Numery telefonów
  • Adresy e-mail
  • Ostatnie cztery cyfry numerów ubezpieczenia społecznego
  • Dane bankowe
  • Numery dokumentów tożsamości
  • Informacje o saldach i historii transakcji klientów

Poszkodowani klienci w swoich pozwach zarzucają Coinbase przede wszystkim zaniedbania w zakresie ochrony danych osobowych oraz nieadekwatną reakcję na sam wyciek. Według powodów, firma nie wdrożyła odpowiednich środków bezpieczeństwa i nie poinformowała użytkowników o zagrożeniu we właściwym czasie.

Co więcej, Coinbase nie zapewniło poszkodowanym podstawowej pomocy, takiej jak usługi ochrony tożsamości czy jasne wytyczne dotyczące zabezpieczenia się przed dalszymi skutkami incydentu. W jednym z pozwów wniesionych w Kalifornii znajduje się żądanie usunięcia wszystkich wrażliwych danych użytkowników oraz zatrudnienia niezależnych audytorów, którzy mieliby ocenić poziom zabezpieczeń stosowanych przez giełdę.

Reakcja Coinbase

Firma odmówiła zapłaty okupu w wysokości 20 milionów dolarów, którego zażądali cyberprzestępcy. Jednocześnie Coinbase zapowiedziało zwrot środków osobom, które padły ofiarą oszustw phishingowych wykorzystujących skradzione dane. W zgłoszeniu do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), firma oszacowała potencjalne koszty odszkodowań na kwotę od 180 do 400 milionów dolarów.

W ramach działań wewnętrznych, Coinbase zwolniło pracowników z Indii, którzy mieli być zamieszani w ataki socjotechniczne na klientów giełdy.

Pierwotna reakcja rynku była negatywna – po ujawnieniu incydentu akcje Coinbase straciły 7% wartości, spadając do poziomu 244 dolarów. Sytuacja jednak szybko się ustabilizowała, a już następnego dnia kurs wzrósł o 9%, osiągając poziom 266 dolarów.

Przypadek Coinbase to kolejny przykład pokazujący, jak istotne jest bezpieczeństwo danych w sektorze finansowym, szczególnie w dynamicznie rozwijającej się branży kryptowalutowej. Sprawa wciąż się rozwija, a opinia publiczna oraz regulatorzy bacznie przyglądają się, jak firma poradzi sobie z kryzysem zaufania użytkowników.