300% z Niezarejestrowanych Sprzedaży od Ripple

Wciąż oczekując na zakończenie konfliktu sądowego między amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) a firmą  Ripple, społeczność kryptowalutowa zwraca uwagę na nieproporcjonalne podejście regulatora.

Profesor prawa, J. W. Verret, zauważył, że "SEC zwykle pobiera 11% z roszczeń dotyczących niezarejestrowanych sprzedaży, ale w przypadku Ripple chcą 300%", co nazwał "nadużyciem władzy". Te uwagi pojawiły się w poście na jego profilu BlockProf na platformie X, udostępnionym 3 kwietnia.

Niezrównoważone Żądanie SEC w Sprawie Ripple

Verret przedstawił grafikę ukazującą różnicę między kwotami żądanymi przez regulatora od Ripple, a tym, co udało mu się zebrać w innych przypadkach, m.in. przeciwko Telegramowi, Kik Interactive, platformie LBRY i giełdzie kryptowalutowej Kraken.

Jak pokazuje grafika, Telegram musiał zapłacić 1,24 miliarda dolarów jako rekompensatę za 1,7 miliarda dolarów, które sąd uznał za niezarejestrowane sprzedaże. LBRY musiał zapłacić jedynie 1%, Kik 5%, a Kraken 20,41%.

W przypadku Ripple, SEC żąda ogromnych 2 miliardów dolarów w grzywnach i karach, co stanowi około 275% więcej niż 729 milionów dolarów w instytucjonalnych sprzedażach XRP, uznanych przez sąd za niezarejestrowane papiery wartościowe.

Inny ekspert prawa i znany komentator w sprawie Ripple, Bill Morgan, podzielił opinie Verreta, nazywając żądania regulatora "bardzo nadużywczymi" i dodając, że "SEC musi nienawidzić Ripple za tak zaciętą walkę .